R. Szeremietiew: jestem przekonany, że M. Banaś jest uczciwym człowiekiem

- Przeżyłem wiele sytuacji, w których mogłem się przekonać, że Marian Banaś jest uczciwy. Pierwsze zarzuty wobec niego sformułował człowiek, który kiedyś oskarżył mnie i okazało się, że to były oszczerstwa - powiedział w PR24 Romuald Szeremietiew, nauczyciel akademicki i były wiceszef MON.

2019-12-04, 14:30

R. Szeremietiew: jestem przekonany, że M. Banaś jest uczciwym człowiekiem
Prof. Romuald Szeremietiew. Foto: TB/PR24

Posłuchaj

04.12.19 Gość PR24: Romuald Szeremietiew
+
Dodaj do playlisty

W środę prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś wydał oświadczenie. Stwierdził, że nie zamierza rezygnować z funkcji szefa NIK. - Wobec pojawiających się w mediach różnych doniesień związanych z moją działalnością, ale przede wszystkim powodowany troską o przyszłość NIK, pragnę oświadczyć, że byłem gotów złożyć urząd prezesa NIK. Z przykrością stwierdziłem jednak, że moja osoba stała się przedmiotem brutalnej gry politycznej - powiedział Marian Banaś.

Dodał, że "Najwyższa Izba Kontroli jest jednym najważniejszych urzędów państwowych, który cieszy się niekłamanym autorytetem". - Jako prezes Izby nie mogę pozwolić, by stała się ona przedmiotem politycznych rozgrywek i targów. Na to zgody nie będzie - mówił.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: https://polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2415720,Prezes-NIK-wydal-oswiadczenie

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 "skonstruowano operację, która miała uderzyć w Mariana Banasia, a w konsekwencji usunąć go ze stanowiska i życia publicznego". - Efekt ma być podobny do tego, jak w moim przypadku. Mnie też najpierw zaatakowano, później próbowano oskarżyć. Potem zarzuty okazały się nieprawdziwe - podkreślił Romuald Szeremietiew.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Marian Banaś pap 1200.jpg
Wojciech Szarama o dymisji Mariana Banasia: mam nadzieję, że przemyśli całą sytuację

Były wiceszef MON wspominał czasy działalności w opozycji, w okresie PRL-u. - Jestem przekonany, że Marian Banaś jest uczciwym człowiekiem. Znam go bardzo dobrze. Podejmowaliśmy działalność antykomunistyczną, za którą otrzymywało się wyroki więzienia. I on, i ja spędziliśmy trochę czasu za kratami - zaznaczył.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Marcin Makowski: Marian Banaś chroni dziś siebie samego, ma immunitet

Dodał, że przeżył wiele sytuacji, "w których mógł się przekonać, jakim człowiekiem jest Marian Banaś". - Kiedy pojawiły się pierwsze zarzuty, postawił je człowiek, który mnie kiedyś oskarżył i okazało się, że to były oszczerstwa - powiedział gość PR24.

"Nie ma żadnych możliwości obrony"

REKLAMA

Zdaniem Szeremietiewa "jedną ze słabości państwa polskiego jest to, że jeśli zostanie zaatakowany uczciwy człowiek - funkcjonariusz pracujący dla państwa, to jest pozostawiony sam sobie". - Nie ma żadnych możliwości obrony. A ci, którzy go atakują mają full możliwości. W przypadku sprawy Banasia PiS jest atakowane na różne sposoby, najbardziej nieprzyzwoitymi metodami przez tak zwaną opozycję. Toczy się walka o kształt państwa. Po jednej stronie w walce jest PiS. Po drugiej zaś partia rządząca ma ośrodki, siły przeciwne "dobrej zmianie" - stwierdził.

Powiązany Artykuł

Marek Król 1200.jpg
M. Król: opozycja położy się Rejtanem, żeby zablokować usunięcie M. Banasia

Według niego Prawo i Sprawiedliwość powinno bronić szefa NIK. - Nie powinno ulegać presji. Obecna strategia partii rządzącej w tej sprawie będzie nieskuteczna. Organy państwowe powinny sprawdzić te zarzuty. Jestem przekonany, że wynik postępowania będzie pozytywny dla Banasia, a nie dla jego oszczerców. Żałuję, że państwo polskie zamierza się pozbyć jednego z tych, którzy mu dobrze służą, którzy wykonują swoje funkcje tak, jak obywatele tego oczekują - powiedział gość PR24.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jan Maria Jackowski: sprawa Mariana Banasia ma dużo głębszy podtekst

Były wiceszef MON dodał, że obecny prezes NIK "wykonał ważną pracę, jeśli chodzi o uszczelnianie systemu podatkowego i zwalczanie mafii VAT-owskich". - Efekt jego działalności jest pozytywny. Moim zdaniem w walce z Banasiem właśnie o to chodzi. Mam nadzieję, że prezes NIK nie będzie musiał czekać kilka lat aż sąd powie, że jest on niewinny - podkreślił.

REKLAMA

- Nie wspomina się o tym, że Marian Banaś jakiś czas temu miał wypadek na stoku narciarskim. Ktoś na niego wjechał tak, że cudem wyszedł z tego cało. Nie znaleziono tego, kto wykonał tę operację. Okazało się, że w tym dniu urządzenia nagrywające nie działały - zaznaczył Romuald Szeremietiew. 

Więcej w nagraniu.

Rozmawiał Ryszard Gromadzki.

Polskie Radio 24/PAP/IAR/bartos

REKLAMA

------------------------

Data emisji: 04.12.2019

Godzina emisji: 12.35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej