Tajlandia: poszukiwania Polaka. Jego kajak zniosło na otwarte morze
Akcja poszukiwawcza obywatela polskiego zaginionego na Phuket nadal trwa. Ambasada RP w Bangkoku pozostaje w tej sprawie w kontakcie z władzami lokalnymi, konsulem honorowym oraz rodziną zaginionego - poinformował w poniedziałek resort spraw zagranicznych.
2019-12-09, 14:56
Agencja AP poinformowała, że tajlandzkie służby ratunkowe poszukują Polaka i towarzyszącej mu mieszkanki Tajlandii. Kajak, którym para płynęła niedaleko brzegu wyspy Phuket, został zniesiony na otwarte morze.
Powiązany Artykuł
![holandia policja holenderska free shut 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/974f53bf-4b80-4432-9714-4589cb6bf9f6.jpg)
Holandia: poszukiwany Marcin D. nie żyje. Wzruszające słowa matki
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Największe poszukiwania w historii
"Akcja poszukiwawcza obywatela polskiego zaginionego na Phuket nadal trwa. Ambasada RP w Bangkoku pozostaje w tej sprawie w kontakcie z władzami lokalnymi, konsulem honorowym oraz rodziną zaginionego" - poinformował MSZ.
Suriya Khunto z policji wodnej powiedział, że 26-letni Mateusz i 23-letnia Werakan zaginęli w sobotę około godz. 18 czasu lokalnego (godz. 12 w Polsce). Płynęli kajakiem do wysepki niedaleko plaży Yanui na wyspie Phuket. Ich znajomi płynęli trzema innymi kajakami.
REKLAMA
Rozpaczliwy telefon Polaka
Jak informuje policja, znajomi Polaka powiedzieli właścicielowi wypożyczalni kajaków, że 26-latek tuż przed zaginięciem zadzwonił do nich z telefonu komórkowego. Powiedział, że wysokie fale i silny wiatr znoszą go do morza, a jego kajak już raz przewrócił się do góry dnem.
Poszukiwania rozpoczęły się już w sobotę wieczorem. Od poniedziałku bierze w nich udział pięć statków i śmigłowiec.
jp
REKLAMA