Greta Thunberg przyłapana na manipulacji? Niemiecka kolej odpowiada
Greta Thunberg opublikowała zdjęcie w niemieckim pociągu, na którym widać jak siedzi na podłodze, według niej, "zatłoczonego pociągu". Na wpis zareagował przewoźnik Deutsche Bahn, który poinformował, że aktywistka miała miejsce w pierwszej klasie.
2019-12-16, 09:15
Powiązany Artykuł
Jeremy Clarkson zaatakował Gretę Thunberg. Dziennikarz nie przebierał w słowach
"Podróżowanie zatłoczonymi pociągami przez Niemcy. I wreszcie jestem w drodze do domu!" – napisała na Twitterze Greta Thunberg.
Niemiecka kolej Deutsche Bahn odniosła się do wpisu aktywistki. "Droga Greto, dziękujemy za wsparcie pracowników kolei w walce ze zmianami klimatu! Cieszymy się, że byłaś z nami w sobotę. Byłoby miło, gdybyś także dodała informację o tym, jak przyjaźnie i kompetentnie byłaś obsługiwana przez nasz zespół na twoim miejscu w pierwszej klasie" - czytamy na Twitterze przewoźnika.
Aktywistka w kolejnym wpisie odniosła się do zarzutów. "Nasz pociąg z Bazylei został wyłączony z ruchu. Usiedliśmy na podłodze w dwóch różnych pociągach. Po Getyndze dostałam miejsce. To oczywiście nie jest problem i nigdy nie powiedziałam, że jest. Przepełnione pociągi to świetny znak, ponieważ oznacza, że popyt na nie jest wysoki!"
REKLAMA
dn/wp.pl
REKLAMA