Podczas świąt marnujemy jedzenie. Jego nadmiar można przekazać potrzebującym
W trakcie wigilijnej kolacji w większości polskich domów stoły będą uginać się od nadmiaru sałatek, ryb oraz pierogów. Niestety, po świętach duża część przygotowanych potraw trafi do kosza.
2019-12-23, 14:03
- Marnowanie żywności to również generowanie większej liczby odpadów - mówił w radiowej Jedynce Sławomir Mazurek podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu.
Powiązany Artykuł
Marnujemy głównie pieczywo, owoce, wędliny i warzywa. KOWR zbada przyczyny
Każdy nasz konsumencki wybór ma wpływ na środowisko. - Zakupy świąteczne warto wcześniej zaplanować - podkreślił wiceminister.
W okresie świąt marnujemy tysiące kilogramów jedzenia. - Według badań ankietowych - tylko czterech na dziesięciu Polaków robi listę zakupów - powiedziała Joanna Gałązka z Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Czego nie zjemy to wyrzucamy. Polska w niechlubnej czołówce
- Nadmiarem świątecznego jedzenia możemy podzielić się z potrzebującymi. Można to jedzenie zanieść do jadłodzielni - mówiła ekspertka.
Kolejnym ze sposobów na niemarnowanie żywności po świętach jest jej zamrożenie. Mrozić można mięsa, wędliny, a także warzywa oraz niemal wszystkie owoce.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Rocznie na śmietnik trafia 1,6 mld ton żywności, a 800 mln ludzi cierpi głód
W Polsce marnuje się średnio 9 mln ton żywności rocznie, z czego 2 mln ton wyrzucają do śmieci gospodarstwa domowe.
Tomasz Matusiak, Jedynka, PR24, akg
REKLAMA
REKLAMA