Ptasia grypa na Lubelszczyźnie. Instytut Weterynaryjny o zagrożeniu dla ludzi
Kilkadziesiąt próbek z trzech dużych ferm zajmujących się hodowlą indyków przebadali w ostatnich dniach specjaliści z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Przedstawiciele placówki potwierdzają, że na terenie powiatu lubartowskiego wykryto wirusa ptasiej grypy H5N8 i że trwa wyjaśnianie, czy wirus jest groźny dla ludzi.
2020-01-02, 10:35
- Chciałem zdementować pojawiające się informacje dotyczące zagrożeń dla ludzi - mówi dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach Krzysztof Niemczuk.
Powiązany Artykuł
Wsparcie dla gospodarstw dotkniętych ptasią grypą
- Tutaj chciałem wyraźnie podkreślić, że na podstawie danych, które posiadamy, zresztą analizujemy je na bieżąco, nie stwierdzono dotychczas zachorowania u człowieka wirusem grypy H5N8. Natomiast pamiętajmy o tym, że wirus ten jest wirusem zmiennym, a jednocześnie należy również pamiętać o tym, że jesteśmy w sezonie grypowym, jeżeli chodzi o grypę ludzi. W związku z tym te wszystkie fakty powinny wzmóc szczególną ostrożność i czujność, ale pozostańmy na razie na tym. Nie żadnej paniki, nie ma żadnego zagrożenia na dziś - zapewnił. Około południa mają być znane szczegółowe wyniki badań wirusa.
Wojewoda lubelski, który wczoraj wydał rozporządzenie o ustanowieniu stref zapowietrzonej i zakażonej na terenie trzech powiatów: lubartowskiego, parczewskiego i łęczyńskiego, przed południem przyjedzie na miejsce wraz z wojewódzkim lekarzem weterynarii, aby ocenić stan działań i powstałe zagrożenie.
REKLAMA
dcz
REKLAMA