68. Turniej Czterech Skoczni: Dawid Kubacki zachwycił norweskie media. "Drugim skokiem zgasił światło"
Dawid Kubacki zwyciężył w konkursie 68. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen i wygrał całą imprezę, wyprzedzając Norwega Mariusa Lindvika. "Jego pierwszy skok był jak paraliżujący strzał armatni" - napisano w norweskiej gazecie Dagbladet o skoku na odległość 143 metrów.
2020-01-07, 07:59
- Norweskie media są zachwycone formą Dawida Kubackiego
- Wskazują, że ich faworyt Marius Lindvik nie miał szans w pojedynku z Polakiem
W sezonie 2019/2020 skoczkowie rywalizują w 41. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach.
Powiązany Artykuł
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY
Telewizja NRK oceniła, że Polak miał pełną kontrolę w ostatnim konkursie w Bischofshofen i nie przeszkodził mu nawet nieprawdopodobny stres. Jak dodano, bardziej dał się on we znaki rywalom Polaka, który już w pierwszej serii wysłał sygnał ostrzegawczy, że trudno go będzie pokonać. - W drugiej na chłodno postawił kropkę nad i - podkreślono.
Zgaszone marzenia
Trener norweskich skoczków Alexander Stoeckl powiedział, że Lindvik w finałowej serii oddał bardzo dobry skok, lecz ten w wykonaniu Kubackiego, który przypieczętował zwycięstwo Polaka w TCS, był po prostu fenomenalny.
- Przed konkursem w Bischofshofen mieliśmy marzenia i nadzieje, że po 13 latach od triumfu Andersa Jacobsena, który wygrał również w debiucie w tej imprezie, Lindvik zostanie kolejnym norweskim zwycięzcą TCS. Niestety dla nas Kubacki już w pierwszej próbie zdecydował się przelecieć całą skocznię i pozbawił nas złudzeń, że odda zwycięstwo - napisał dziennik "Verdens Gang".
Gazeta podkreśliła, że "marzenia całej Norwegii, chociaż tak mało prawdopodobne, miały jakiś ułamek szansy na spełnienie się, lecz skoki Mariusa okazały się zbyt krótkie w pogoni za niesamowitym Kubackim".
Źródło: TVP Sport
REKLAMA
Nokaut
Dziennik "Aftenposten" ocenił, że Lindvik w debiucie w TCS był tak blisko końcowego sukcesu, że aż strach było o tym myśleć, lecz w decydującym konkursie Kubacki po prostu znokautował rywali.
- Już po pierwszym skoku na odległość 143 metrów Polak utrudnił rywalom pogoń, a w drugim nie tylko przypieczętował wygraną, ale jeszcze odskoczył całej stawce - relacjonowała gazeta.
Strzał z armaty sparaliżował rywali
Według "Dagbladet" pierwsza próba Kubackiego w poniedziałek była niczym "paraliżujący strzał armatni", którym zawiesił rywalom poprzeczkę tego dnia za wysoko.
- Pomimo wielkiego napięcia Polak wytrzymał presję i drugim skokiem na 140,5 metra tylko "zgasił światło" - napisano.
Źródło: TVP Sport
Gratulacje dla wielkiego sportowca
- W decydującym konkursie młody Lindvik nie dał rady doświadczonemu i świetnie skaczącemu Kubackiemu, lecz drugie miejsce sprawia, że cała Norwegia jest dumna z tego osiągnięcia - skomentował wynik 20-latka telewizyjny kanał TV2.
Ekspert stacji Kasper Wikestad, który wierzył w zwycięstwo Lindvika, po pierwszej próbie Polaka wykrzyknął: "Ale skok! Co za pokaz siły Kubackiego. Chwycił w garść ten finałowy konkurs i nie puści. Tylko pogratulować temu wielkiemu sportowcowi".
pm
REKLAMA
REKLAMA