Mucha: musimy przestać walczyć z PiS, a zacząć walczyć o Polskę
- Platformie nowy początek jest bardzo potrzebny. Musimy przestać walczyć z PiS, a zacząć walczyć o Polskę - powiedziała na konferencji prasowej w Białymstoku posłanka PO Joanna Mucha, która znajduje się w gronie pięciorga kandydatów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
2020-01-17, 19:18
W piątek posłanka spotyka się z podlaskimi działaczami tej partii. W mijającym tygodniu w Białymstoku z członkami PO spotkali się też inni kandydaci na przewodniczącego PO: wiceprzewodniczący tego ugrupowania Tomasz Siemoniak i przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka.
Powiązany Artykuł
Joanna Mucha: wodzowski styl uprawiania polityki to zdecydowane wypaczenie PO
"Nowy początek jest bardzo potrzebny"
Joanna Mucha poinformowała, że przed nią jeszcze pięć spotkań w ramach prowadzonej wewnątrz partii kampanii w wyborach przewodniczącego. Mówiła, że wybory nowego lidera partii są konieczne, "zmiana jest potrzebna".
- Kandyduję z hasłem "Nowy początek". Rzeczywiście uważam, że Platformie ten nowy początek jest bardzo potrzebny - powiedziała była minister sportu. Zaznaczyła, że w trakcie prowadzonych spotkań przedwyborczych doszła do przekonania, że PO musi przestać walczyć z Prawem i Sprawiedliwością, a zacząć walczyć o Polskę.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Jeździłam 524". Kandydatka na szefa PO o blaskach i cieniach studenckiego życia
- Moje głębokie przekonanie po tych wszystkich spotkaniach jest takie, że musimy bardzo wyraźnie odwrócić wektor, czyli przestać walczyć z PiS-em, a zacząć walczyć o Polskę. To jest to, co wybrzmiewa właściwie po każdym spotkaniu. Ludzie oczekują tego, że będziemy walczyć o Polskę i że w ten sposób mamy szanse wygrać wybory - powiedziała Joanna Mucha.
Dodała, że "nie czuje się już dyskryminowana w PO", choć jednocześnie zaznaczyła, że żałuje iż jest jedyną kobietą wśród kandydatów na przewodniczącego PO.
Powiązany Artykuł
Schetyna rezygnuje z walki o funkcję szefa PO. Wskazał "najlepszego kandydata
Rezygnacja Arłukowicza nie zaskoczyła byłej minister
REKLAMA
Pytana o piątkową rezygnację Bartosza Arłukowicza z ubiegania się o stanowisko przewodniczącego PO, który poinformował, że rezygnuje i poprze Małgorzatę Kidawę-Błońską w kampanii prezydenckiej, Joanna Mucha powiedziała, że nie jest jego decyzją zaskoczona. - Jeżeli chodzi o pozostałą piątkę, to proszę poczekać. Myślę, że każdy z nas będzie tutaj decyzje podejmował - stwierdziła.
Po rezygnacji Bartosza Arłukowicza, w wyborach przewodniczącego PO startują: Borys Budka, Joanna Mucha, Tomasz Siemoniak, Bartłomiej Sienkiewicz i Bogdan Zdrojewski. Wybory odbędą się 25 stycznia. Wyboru dokonywać będą wszyscy członkowie PO. Gdyby żaden z kandydatów nie uzyskał 50 proc. głosów, 8 lutego odbędzie się druga tura wyborów. Joanna Mucha powiedziała, że chciałaby, aby te wewnętrzne wybory rozstrzygnięto już w pierwszej turze.
bb
REKLAMA
REKLAMA