Fotograf Stanisław Markowski. W poszukiwaniu straconego czasu
- Istotą fotografii są rozważania o przemijaniu. Po to robimy zdjęcia, żeby uchwycić coś, co w danym momencie warte jest zachowania. Pomimo tego, że za chwilę tego nie będzie - mówił w Polskim Radiu 24 fotograf Stanisław Markowski.
2020-02-04, 23:35
Posłuchaj
Wyjątkowa intuicja i dobre oko, poetyckość i zaangażowanie w najważniejsze wydarzenia historyczne w Polsce to cechy artysty, o którym mówi się "fotograf prawdy". - W fotografii ważna jest ulotność i żal za tym co odchodzi. Uważam, że wszystko co najpiękniejsze już było - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.
Jego zdaniem nie ma sztuki bez emocji, bez przeżywania czegoś pozawerbalnego. - Sztuki plastyczne i muzyka nienawidzą "Guteneberga", również retoryki. To inna materia - dodał Stanisław Markowski
Syn malarza i muzyka Kazimierza Markowskiego debiutował w 1971 roku. Jego aparat fotograficzny rejestrował czarny marsz po śmierci studenta UJ Stanisława Pyjasa wiosną 1977; wydarzenia w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.; demonstracje po wprowadzeniu stanu wojennego; pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki i pielgrzymki papieża Jan Pawla II.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Głębia Ostrości"
Prowadzi: Iga Niewiadomska
Goście: Stanisław Markowski
REKLAMA
Data emisji: 4.02.2020
Godzina emisji: 22.06
REKLAMA