Biedroń: Kościół powinien się samofinansować i płacić podatki, religii nie powinno być w szkołach

Posłuchaj

Robert Biedroń o Kościele ("Sygnały dnia" / Jedynka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Chciałbym być prezydentem zwykłych ludzi, takim dobrym gospodarzem, który będzie zarządzał naszym krajem, szukał dialogu, nie szukał waśni - powiedział w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia" kandydat Lewicy na prezydenta.

Powiązany Artykuł

Robert Biedroń: trzeba usprawnić sądownictwo, by obywatel miał poczucie sprawiedliwości

"Wydatki na Kościół są zbyteczne"

Mówiąc o swoim programie prezydenckim, Robert Biedroń oświadczył, że ma "jasną agendę". - Dotyczy ona budowy mieszkań na wynajem, dobrej służby zdrowia, dobrej edukacji, rozdziału państwa od Kościoła - wymieniał.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Episkopat przypomina: nauczanie religii odbywa się w wymiarze dwóch lekcji tygodniowo

Zapytany, jak chce np. sfinansować wydatki na służbę zdrowia, polityk ocenił, że są "wydatki, które w Polsce są zbyteczne, na przykład na Kościół". - Uważam, że Kościół jest na tyle bogaty, że jest w stanie się samofinansować - stwierdził kandydat na prezydenta.

Biedroń: opodatkować Kościół

Robert Biedroń zapowiedział zmiany w funkcjonowaniu Kościoła w państwie, a także wobec wiernych. - Dokonam w tej sprawie korekty, trzeba opodatkować Kościół sprawiedliwie - podkreślił.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Biedroń: równość w każdej kwestii jest wyznacznikiem naszej europejskości

Kandydat Lewicy uważa, że księża powinni mieć taryfikator za usługi duszpasterskie i kasę fiskalną. - Uważam, że w 2020 roku Kościół musi być traktowany tak samo jak inne instytucje, płacić podatki, płacić cła, (powinno się) wyprowadzić religię ze szkół - powiedział Biedroń.

jmo