Seria eksplozji listów z materiałami wybuchowymi w Holandii. "Incydenty są powiązane"
W biurze banku ING w Amsterdamie doszło do "niewielkiej eksplozji" listu z materiałami wybuchowymi. - Nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała rzecznika tego banku. Nie był to jednak jedyny taki incydent w ostatnim czasie.
2020-02-13, 14:33
Policja oświadczyła, że w ramach środków ostrożności do budynku banku wysłano karetkę pogotowia, gdyż jedna osoba miała kontakt z dymem z płonącej przesyłki.
W ostatnich dniach do różnych miast w Holandii trafiły listy z materiałami wybuchowymi. W czwartek policja poinformowała o rozbrojeniu ładunku, który trafił do jednej z firm technologicznych w miejscowości Leusden niedaleko Utrechtu.
Powiązany Artykuł

Eksplozje w Amsterdamie. Kolejne ładunki wybuchowe w listach
Z kolei w środę doszło do dwóch niewielkich eksplozji w pomieszczeniach do sortowania poczty w firmach w Amsterdamie i w położonym na południowym wschodzie kraju Kerkrade.
Powiązane incydenty
Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa podejrzewają, że wszystkie incydenty z przesyłkami są ze sobą powiązane. Poinformowali, że nadawca listów to szantażysta, który domaga się zapłaty w bitcoinach.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie listów z materiałami wybuchowymi od 3 stycznia. Przechwycono wówczas przesyłki, które zostały nadane do kilku firm, m.in. hotelu, stacji paliw i warsztatu samochodowego.
kad
REKLAMA
REKLAMA