"Nie sądzę, że będzie porozumienie ws. budżetu". Premier Danii o szczycie UE
Premier Danii powiedziała, że nie spodziewa się porozumienia w sprawie unijnego budżetu na lata 2021-2027 na trwającym szczycie w Brukseli. Premier Czech napisał natomiast na Twitterze, że może opuścić szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, jeśli kraje chcące ograniczyć budżet Unii nie zmienią swego stanowiska. Unijny szczyt budżetowy w Brukseli rozpocznie się w południe, a nie, jak wcześniej informowano, o 11.00.
2020-02-21, 11:26
Posłuchaj
W Brukseli zacznie się szczyt Rady Europejskiej dotyczący budżetu na lata 2021-2027. Przez całą noc szef Rady Europejskiej Charles Michel prowadził dwustronne konsultacje z unijnymi przywódcami. Podczas nocnych konsultacji oba obozy podtrzymały swoje stanowiska.
Powiązany Artykuł
Impas ws. budżetu na szczycie UE. Przesunięty termin wznowienia obrad
Tak zwana "oszczędna czwórka" czyli Holandia, Austria, Szwecja i Dania, nadal domagają się cięć w budżecie, a kraje, które korzystają z hojnego wsparcia z unijnych funduszy, chcą je nadal otrzymywać.
- Jestem gotowa zostać w Brukseli cały weekend, ale nie sądzę, by możliwe było porozumienie - powiedziała Mette Frederiksen, premier Danii. Podkreśliła, że niezmienne jest stanowisko Danii, Szwecji, Austrii i Holandii, które domagają się dalszych cięć wydatków.
Stanowisko Czech
Natomiast Andrej Babisz, premier Czech, napisał na Twitterze: "Jeśli cztery bogate kraje, Szwecja, Dania, Holandia i Austria, będą trwać przy swoim stanowisku, możemy jechać do domu".
REKLAMA
Dodał, że postulaty czterech wymienionych przez niego państwa prowadzą do zmniejszenia unijnego budżetu o 75 miliardów euro w stosunku do propozycji, przedstawionej przez przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela.
Unijny szczyt budżetowy w Brukseli rozpocznie się w południe, a nie, jak wcześniej informowano, o 11.00. Nieoficjalnie informacje unijnych dyplomatów potwierdził na Twitterze rzecznik szefa Rady Europejskiej Barend Leyts.
kad
REKLAMA