"Nigdy nie zostawiała człowieka w potrzebie". Prezydent odsłonił tablicę pamiątkową Marii Kaczyńskiej
- To była wspaniała osoba, o niezwykłym charakterze, szanowała każdego człowieka. To było w niej wielkie - powiedział prezydent Andrzej Duda, który w Rabce-Zdroju odsłonił tablicę pamiątkową Marii Kaczyńskiej.
2020-02-27, 19:10
Posłuchaj
Andrzej Duda: Maria Kaczyńska była osobą niezwykle szlachetną (IAR)
Dodaj do playlisty
Prezydent po odsłonięciu tablicy Marii Kaczyńskiej podziękował za to upamiętnienie. Jak wskazał, na tablicy jest też wspomnienie o jej mężu, prezydencie Lechu Kaczyńskim i pozostałych ofiarach katastrofy smoleńskiej sprzed dziesięciu lat.
Powiązany Artykuł
Prezydent na Podhalu: naszą siłą jest wiara i tradycja
- Bardzo dziękuję, że Rabka pamięta o swojej wspaniałej mieszkance, o dziewczynie, o kobiecie, która tutaj spędziła ważną część swojego życia, swój czas dorastania, swój czas szkoły podstawowej i w liceum. Tutaj zdała maturę, potem pojechała na studia na wybrzeże, ale ten bardzo ważny czas życia, młodego życia, kiedy człowiek dorasta, kiedy człowiek dojrzewa, kiedy kształtuje się charakter - spędziła właśnie tutaj, w Rabce-Zdroju wśród tatrzańskich górali - podkreślił Andrzej Duda.
"Była to osoba o niezwykłym charakterze, o wielkim harcie ducha"
Prezydent podziękował przy tej okazji również za organizację memoriału Marii Kaczyńskiej, dzięki któremu młodzi narciarze konkurują na stokach. - Dziękuję za to upamiętnienie, poprzez ten pomnik, ale także w każdy inny sposób, bo była to wspaniała osoba, o niezwykłym charakterze, o wielkim harcie ducha, o dużej sile osobowości - powiedział.
Powiązany Artykuł
Białoruś: odsłonięcie tablicy upamiętniającej Marię Kaczyńską w Naroczy
Jak wskazał, Maria Kaczyńska była dobrą żoną, wspaniałą mamą i wspaniałą pierwszą damą. Wspomniał także czas, gdy był ministrem w kancelarii Lecha Kaczyńskiego i miał okazję towarzyszyć jej na różnego rodzaju uroczystościach. - Zawsze zachowywała się z wielką klasą, ale zarazem takim szlachetnym dystansem do rzeczywistości - podkreślił.
REKLAMA
Prezydent: Maria Kaczyńska szanowała każdego człowieka
- Przede wszystkim, co najważniejsze, szanowała każdego człowieka. To było w niej wielkie. Nawet wtedy, kiedy pan prezydent profesor Lech Kaczyński był atakowany, ona patrzyła na to z niesmakiem, ale nigdy nie atakowała tych, którzy zachowywali się w ten niestosowny sposób - powiedział Andrzej Duda. - Zawsze odchodziła spokojnie i mówiła, że tego nie rozumie, ale jest przekonana że jeszcze przyjdzie czas, że ci ludzie doceniają jej męża - dodał.
Jak zaznaczył, prezydenta Lecha Kaczyńskiego doceniono w wielu przypadkach w bardzo trudnym czasie. - Kiedy pani prezydentowej i jej małżonka już z nami nie było, kiedy patrzyli już na nas, ale zostało po nich to wspomnienie. Po ludziach wielkiej szlachetności, po ludziach na wskroś mających Polskę w sercu, na wskroś przerośniętych polskością i wolą naprawiania państwa polskiego i służenia drugiemu człowiekowi - podkreślił prezydent.
Źródło TVP.Info
REKLAMA
"Chcę z całego serca podziękować..."
Prezydent zaznaczył, że Maria Kaczyńska jako pierwsza dama służyła człowiekowi, służyła dzieciom i potrzebującym. - Nigdy nie zostawiała człowieka w potrzebie - dodał. - Jeszcze raz chcę z całego serca podziękować za to, że Rabka pamięta. Pamięta o swojej Marii. Pamięta o tym że spędziła tutaj, tak jak powiedziałem, ten ważny czas swojego życia - podkreślił Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł
Warszawiacy ułożyli żółte tulipany w hołdzie Marii Kaczyńskiej
Maria Kaczyńska urodziła się w Machowie, jednak dorastała w Rabce-Zdroju, gdzie chodziła do szkół. Studia ukończyła w Sopocie na Wydziale Transportu Morskiego Wyższej Szkoły Ekonomicznej, dzisiejszym Uniwersytecie Gdańskim. W 1978 roku wyszła za mąż za Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 roku objął urząd prezydenta RP.
Maria i Lech Kaczyńscy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie łącznie zginęło 96 osób.
pb
REKLAMA
REKLAMA