29-latek zażartował ze służb. Powiadomił Sanepid o koronawirusie, teraz zapłaci grzywnę
29-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego (mazowieckie) dla żartu powiadomił Sanepid, że jego kolega wrócił z Włoch i jest zarażony koronawirusem. Służby potraktowały zgłoszenie poważnie. Policja dotarła do 29-latka. Za nieodpowiedzialne zachowanie grozi mu kara grzywny.
2020-03-16, 16:33
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce podkom. Tomasz Żerański poinformował, że w niedzielę po północy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie ze Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej.
Powiązany Artykuł

Premier zapowiedział pakiet stabilności i bezpieczeństwa. Ma pomóc przedsiębiorców
- Pracownik Sanepidu odebrał telefon od mężczyzny, który powiedział, że jego kolega wrócił z Włoch i ma objawy zakażenia koronawirusem. Przy ponownych próbach nawiązania kontaktu telefonicznego, mężczyzna rozłączał się – zrelacjonował rzecznik.
Wysoka grzywna dla 29-latka
Służby potraktowały zgłoszenie poważnie. Policjanci ustalili tożsamość dzwoniącego. 29–letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego przyznał się, że podczas wspólnego picia alkoholu z kolegą wpadł na pomysł, by dla żartu wykonać telefon do Sanepidu.
Rządowy program "Lot do domu". Szef MSZ: 30 tys. Polaków zgłosiło chęć powrotu
REKLAMA
Jednocześnie zapewnił policjantów, że ani on, ani jego kolega nie mają objawów zakażenia i żaden z nich nie przebywał za granicą.
W związku z tym, że 29-latek spowodował niepotrzebne zaangażowanie służb, wyciągnięte zostaną wobec niego konsekwencje. - Za tak nieodpowiedzialne zachowanie mężczyźnie grozi wysoka grzywna – powiedział rzecznik ostrołęckiej policji.
kad
REKLAMA