"Wywołała lokalny kryzys". Michał Dworczyk o zawieszonej b. poseł PiS
- Wszystko wskazuje na to, że Bernadeta Krynicka uległa nadmiernemu niepokojowi - ocenił Michał Dworczyk. Szef KPRM ocenił, że pracownica szpitala w Łomży i była poseł PiS "doprowadziła do sytuacji, która wywołała lokalny kryzys".
2020-03-18, 10:30
Bernadeta Krynicka została zawieszona w prawach członka partii. Wcześniej tego dnia wzięła udział w Łomży w proteście przeciwko planom przekształcenia tamtejszego szpitala wojewódzkiego w szpital zakaźny.
W niedzielę w zamieszczonym na Facebooku nagraniu skrytykowała stan przygotowań placówki do tej operacji. - Jesteśmy tak nieprzygotowani, że to głowa mała - oceniła Krynicka, która pracuje w łomżyńskim szpitalu.
Powiązany Artykuł
Biznes wspiera służbę zdrowia. Miliony dla szpitali zakaźnych
Michał Dworczyk: działanie Krynickiej wynikało z emocji
O zawieszenie Krynickiej został w środę zapytany w radiu RMF FM Michał Dworczyk. Szef kancelarii premiera powiedział, że o sytuacji szpitala w Łomży rozmawiał z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Szef KPRM: kilku wiceministrów przechodzi kwarantannę i czeka na badania
REKLAMA
- Pan minister mówił, że jest to jedno z takich działań - mówimy o działaniu pani Bernadety Krynickiej - które wynika przede wszystkim z emocji, a nie z racjonalnych przesłanek - dodał Dworczyk.
"Ten szpital uzyskuje dodatkowe wyposażenie"
Przypomniał, że łomżyński szpital ma być jedną z 19 takich placówek dedykowanych osobom zakażonym koronawirusem.
- W tym momencie pacjenci są przeniesieni do innych placówek. Ten szpital uzyskuje dodatkowe wyposażenie, mówię tu i o wyposażeniu takim trwałym jak respiratory, środki ochrony medycznej, jak i dodatkowe finansowanie. Zdaje się, że za samą gotowość to jest dodatkowe półtora miliona złotych dla placówki w skali miesiąca - zaznaczył szef KPRM.
>>>[ZOBACZ RÓWNIEŻ] Społeczna kwarantanna zostanie przedłużona? Minister zdrowia wyjaśnia
REKLAMA
Przyznał, że "wśród niektórych osób wzbudza to emocje". - Ludzie się boją tego, że szpital w ich miejscowości będzie przekształcony w szpital zakaźny i będą tam przywożeni pacjenci. I niestety wszystko wskazuje na to, że pani Krynicka uległa takiemu nadmiernemu niepokojowi i doprowadziła do sytuacji, która wywołała lokalny kryzys. Ja tak rozumiem decyzję o jej zawieszeniu - powiedział Dworczyk.
Szpitale zakaźne w Polsce (PAP)
Kontrowersje w Łomży
Szpital w Łomży jest w grupie 19 szpitali w kraju przekształcanych w zakaźne.
Sprawa wzbudza od piątku kontrowersje i protesty w mieście. W poniedziałek protestowali mieszkańcy i personel szpitala, w tym zatrudniona tam na stanowisku kierowniczym Krynicka.
REKLAMA
Mieszkańcy argumentują, że zostali pozbawieni opieki medycznej, bo w Łomży jest tylko jeden szpital. Personel szpitala uważa, że placówka nie jest przygotowana do przekształcenia pod względem technicznym, a także wyposażenia i zabezpieczenia pracowników.
Szpital w Łomży podlega samorządowi województwa podlaskiego.
msze
REKLAMA
REKLAMA