Koronawirus we Francji. Wojsko i sąsiedzi pomagają przepełnionym szpitalom
Armia francuska, a także kraje sąsiadujące z Francją śpieszą z pomocą francuskim szpitalom, które są tak przepełnione, że nie mogą już przyjmować nowych chorych. Dotyczy to przede wszystkim wschodniej Francji - Alzacji i Lotaryngii.
2020-03-23, 07:01
Posłuchaj
Na pokładzie latających szpitali wojskowych armia francuska przewiozła pacjentów ze wschodniej Francji do Marsylii i do Bordeaux. Od poniedziałku w Miluzie czynny będzie polowy szpital zbudowany przez wojsko.
Powiązany Artykuł
Wojsko wywozi pacjentów i zmarłych, ale Włosi wciąż wychodzą z domów
Jerome Salomon, Główny Inspektor Zdrowia mówi o pomocy dla placówek medycznych w Strasburgu, Miluzie i w Colmar. Tamtejszym szpitalom przekazano respiratory jakie władze otrzymały od wojska. Armia również przetransportowała ciężko chorych do szpitali na południu kraju. Planowane są kolejne operacje.
30 pacjentów na 15 łóżek
Dowódca lotniskowca przystosowanego dla śmigłowców, który przewoził chorych z Korsyki na stały ląd mówi, że jego celem było utworzenie bloku szpitalnego oddzielonego od pozostałej części okrętu. Przedstawicielka korsykańskiej agencji zdrowia wyjaśnia, że na piętnaście łóżek na oddziale intensywnej terapii przypada trzynastu pacjentów.
REKLAMA
Francja podziękowała władzom Luksemburga, Niemiec i Szwajcarii, które zaproponowały przyjęcie u siebie chorych pacjentów, aby w ten sposób odciążyć przepełnione szpitale w Alzacji i w Lotaryngii.
dn
REKLAMA