"Wyhamowanie rozwoju jest nagłe, brutalne". Premier Francji o wpływie wirusa na gospodarkę
- Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa doprowadzi do kryzysu gospodarczego - powiedział premier Francji. Edouard Philippe odpowiadał przed kamerami francuskiej telewizji na pytania telewidzów.
2020-04-03, 03:30
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Pandemia koronawirusa we Francji. Zmarło już ponad 5 tys. osób
Premier Francji podkreślił, że wyhamowanie rozwoju jest tak gwałtowne, nagłe i brutalne, że państwo wymaga pomocy, a potem nowego rozruchu. Deficyt budżetowy, według szacunków, ma się zwiększyć dwukrotnie. Dramatycznie wygląda sytuacja na rynku zatrudnienia. Cztery miliony pracowników korzysta z częściowego bezrobocia, które dofinansowuje skarb państwa.
Uratować przedsiębiorstwa
Specjalista w dziedzinie polityki pieniężnej i finansów publicznych Francois Escalle uważa, że rząd powinien bezzwłocznie pospieszyć z pomocą przedsiębiorstwom najbardziej zagrożonym sytuacją ekonomiczną związaną z epidemią koronawirusa. Eksperci podkreślają, że nie wszystkie regiony Francji są i będą dotknięte w równym stopniu. Dotyczy to także poszczególnych gałęzi gospodarki.
Produkcja samochodów we Francji zmalała o 70 proc. Najboleśniej sytuację odczuwają linie lotnicze. Air France mówi o zmniejszeniu liczby pasażerów o 96 proc. W tej sytuacji dyrekcja zarządzająca paryskimi lotniskami - Charles-de-Gaulle Roissy i Orly zdecydowała się całkowicie zamknąć to ostatnie.
Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ.
REKLAMA
pb
REKLAMA