Szef KPRM: do tej pory nie było przesłanek do wprowadzenia któregokolwiek ze stanów nadzwyczajnych
- Mam nadzieję, że w obozie Zjednoczonej Prawicy będziemy dalej współpracować, że ta współpraca będzie kontynuowana - powiedział w piątek szef KPRM Michał Dworczyk pytany, czy nie obawia się odejścia z rządu wicepremiera Jarosława Gowina.
2020-04-03, 12:05
Miałoby się to stać - według doniesień medialnych - w związku ze sprzeciwem Gowina i jego ugrupowania wobec projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego podczas wyborów prezydenckich.
Powiązany Artykuł
Głosowanie na prezydenta tylko listownie? Ryszard Terlecki: nie będzie lokali wyborczych
Apel do Porozumienia
- Mam nadzieję, że w obozie Zjednoczonej Prawicy będziemy dalej współpracować. Do tej pory udało się przeprowadzić wiele korzystnych z punktu widzenia wszystkich Polaków reform i mam nadzieję, że ta współpraca będzie kontynuowana - odpowiedział minister dziennikarzom w Sejmie.
Dworczyk ocenił ponadto, że umożliwienie głosowania korespondencyjnego w obecnej sytuacji wydaje się dobrym rozwiązaniem. Dodał przy tym, że w obecnie obowiązującym porządku prawnym przesunięcie wyborów jest możliwe tylko, gdy wprowadzony jest jeden z trzech stanów nadzwyczajnych - klęski żywiołowej, wojenny lub wyjątkowy.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Chodzi im o destabilizację państwa". Poseł PiS tłumaczy, dlaczego KO nie chce majowych wyborów
Poważne ograniczenia
- Do tej pory przesłanek do wprowadzenia któregokolwiek z tych stanów nie było - zaznaczył szef KPRM. Zwrócił jednocześnie uwagę, że wprowadzenie każdego z tych stanów nadzwyczajnych wiązałoby się z poważnym ograniczeniem praw obywatelskich.
- Dopóki państwo może działać w oparciu o obowiązujące akty prawne, to powinno ono i jego administracja w ten właśnie sposób funkcjonować - podkreślił.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Maciej Kożuszek: zaufanie do instytucji państwowych jest sprawą kluczową
REKLAMA
Projekt ustawy
Posłowie PiS złożyli we wtorek w Sejmie projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w wyborach tych możliwość głosowania korespondencyjnego przysługiwałaby wszystkim wyborcom. Sejm ma się zająć tym projektem w piątek.
Tegoroczne wybory prezydenckie mają się odbyć 10 maja.
pp
REKLAMA