Adam Bielan: Jadwiga Emilewicz zostanie nowym wicepremierem
- Po dymisji Jarosława Gowina, na ministra nauki zgłosimy nowego kandydata, a wicepremierem będzie minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jest to uzgodnione z premierem Mateuszem Morawieckim i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim - podkreślił w poniedziałek Adam Bielan z Porozumienia.
2020-04-06, 21:22
Jarosław Gowin, pełniący funkcję premiera i szefa resortu nauki, o swej dymisji poinformował w poniedziałek. Jak podkreślił, była ona podyktowana brakiem poparcia przez koalicjantów ze Zjednoczonej Prawicy dla propozycji poprawki Porozumienia dotyczącej zmian w Kodeksie wyborczym i przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Gowin zadeklarował, że jego ugrupowanie pozostaje częścią Zjednoczonej Prawicy i zarekomendował na funkcję wicepremiera Jadwigę Emilewicz.
Powiązany Artykuł
Jarosław Gowin podał się do dymisji. Porozumienie zostaje w koalicji
Przetasowania w rządzie
Bielan w wieczornym wywiadzie dla TVP podkreślił, że Porozumienie pozostaje członkiem Zjednoczonej Prawicy, koalicji rządowej. - Na miejsce Jarosława Gowina jako ministra nauki zgłosimy nowego kandydata, a wicepremierem będzie - to jest uzgodnione z panem premierem Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim, który jest liderem Zjednoczonej Prawicy – pani Jadwiga Emilewicz - powiedział Bielan.
Bielan odniósł się także do kwestii nadchodzących wyborów prezydenckich. Jak zaznaczył, zgodnie z konstytucją należy je zorganizować w maju.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Piotr Semka: aktualnie nie ma lepszej formuły wyborów niż ta korespondencyjna
REKLAMA
- Pan premier Gowin złożył propozycję, zgodną z prawem, zmiany konstytucji, która by umożliwiła odsunięcie procedury wyborczej o dwa lata, ale ta propozycja została odrzucona przez liderów opozycji. Praktycznie wszystkie partie opozycyjne zdecydowanie powiedziały, że nie będą za tą poprawką głosować, w związku z tym musimy decydować się na rozwiązanie najbardziej bezpieczne dla Polaków, jeśli chodzi o wybory - powiedział Bielan. Wspomniana przez niego propozycja Gowina zakładała wprowadzenie siedmioletniej kadencji głowy państwa.
Wybory "bawarskie"
Powiązany Artykuł
"Część partyjnych kolegów była zaskoczona jego postawą". Dr Karnkowski o dymisji Gowina
Według polityka, bezpiecznym rozwiązaniem przeprowadzenia wyborów, jest wersja, którą, jak wyjaśnił, PiS nazywa "bawarską". - Została sprawdzona dziesięć dni temu w Bawarii, gdzie odbyła się w ten sposób druga tura wyborów samorządowych - dodał.
Rozwiązanie "bawarskie", o którym mówił Bielan, to głosowanie korespondencyjne. Najnowszy projekt ustawy PiS w tym zakresie zakłada m.in. że wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze takiego głosowania. Projektowane przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Nowy termin wyborów prezydenta określony przez marszałka Sejmu musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenta określonym w konstytucji.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Prof. Reginia-Zacharski o Gowinie: chce być łącznikiem pomiędzy opozycją a obozem rządzącym
Klub PiS złożył ten projekt w poniedziałek; posłowie pracują nad nim wieczorem. Wcześniej tego dnia Sejm nie zgodził się, aby wprowadzić do porządku obrad poprzedni projekt PiS ws. głosowania korespondencyjnego.
REKLAMA
pkr
REKLAMA