Premier: chcemy chronić miejsca pracy, 100 mld zł trafi do firm
- 75 mld złotych trafi do mikro, małych i średnich firm, a pozostałe 25 mld trafi do większych podmiotów płacących podatki w Polsce - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że rząd przeznaczy w swoim programie 100 mld złotych na potrzeby utrzymania miejsc pracy, utrzymania płynności firm i przedsiębiorców.
2020-04-08, 14:05
Zapraszamy do obejrzenia konferencji prasowej z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego:
- Chcemy wyprzedzić bieg wydarzeń i proponujemy dzisiaj tarczę finansową, która jest tarczą bez precedensu, ponieważ bezpośrednio kierujemy co najmniej 100 mld zł do firm - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Powiązany Artykuł
Rośnie liczba zgłoszeń o pomoc z tarczy antykryzysowej. Jest już ich blisko 400 tysięcy
Szef rządu stwierdził, że przymiotami czasu przed pandemią koronawirusa były praca, pensje i pewność jutra. - Dzisiaj z tego spokojnego nurtu rzeki weszliśmy do rwącego potoku zdarzeń, którego przyszłości nikt nie jest w stanie przewidzieć - podkreślił.
REKLAMA
Zdaniem Mateusza Morawieckiego, przedsiębiorcy, pracownicy i państwo muszą solidarnie tworzyć odpowiednie zabezpieczenia - na tyle elastyczne, by odpowiadać na problemy, z którymi firmy się mierzą.
"Rząd chce szybko wdrażać konkretne rozwiązania"
Premier podkreślał, że obecnie mierzymy się z wyzwaniami epokowymi. - Nikt nie wyobrażał sobie kryzysu, który miałby polegać na czymś takim, że nagle połowa gospodarki globalnej praktycznie ulega zamrożeniu, a w związku z tym rwą się łańcuchy dostaw, powiązania i współpraca między firmami, która dzisiaj przebiega w warunkach globalnych. Również polskie firmy, te małe, średnie i w szczególności duże, są włączone w gospodarkę globalną - powiedział.
Powiązany Artykuł
"Wsparcie dla służby zdrowia i rolników". Minister rodziny o drugiej tarczy antykryzysowej
- Pandemia koronawirusa przeorała wszystkie te wymiary jak sektor finansowy, popyt i podaż, a uderza również w finanse publiczne. I tak jak bardzo mocno troszczymy się dzisiaj o bezpieczeństwo zdrowotne, tak samo musimy troszczyć się o bezpieczeństwo ekonomiczne - zaznaczył Mateusz Morawiecki.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Pomoc nadeszła w odpowiednim czasie". Minister rodziny o tarczy antykryzysowej
REKLAMA
Zadeklarował, że rząd chce szybko wdrażać konkretne rozwiązania dla pracowników, na utrzymanie miejsc pracy oraz dla firm, żeby zapobiegać ich masowym bankructwom.
Nowa tarcza finansowa
Mateusz Morawiecki podkreślił, że obecnie trzeba walczyć o utrzymanie miejsc pracy i minimalizowanie strat we wszystkich możliwych obszarach. - Dlatego przedstawiam państwu nie uzupełnienie tarczy antykryzysowej, a zupełnie nową tarczę finansową. Tarczę, która łącznie z poprzednim programem sięgnie swoim rozmiarem, wielkością, poziomu ponad 330 mld zł - powiedział premier.
Poinformował, że nowa tarcza jest tak skonstruowana, żeby bardzo szybko przekazać środki do ratowania miejsc pracy. Szef rządu zaznaczył, że nowy rządowy program, to propozycja niezależna od programu gwarancji, pożyczek, dotacji ogłoszonego kilka tygodni temu.
Premier poinformował, że dla mikrofirm górny pułap subwencji wynosi 300 tys. zł, a dla małych i średnich firm - ok. 4 mln zł. - Podkreślam, że to są środki, które pozyskujemy we współpracy z rynkiem oraz Narodowym Bankiem Polskim - zaznaczył szef rządu.
REKLAMA
Nawet do 75 proc. subwencji bezzwrotnej
Powiązany Artykuł
Rząd rozszerza tarczę antykryzysową. Wartość pomocy to 11 mld zł
- Żelazną zasadą naszego programu jest to, że nawet 75 proc. tej subwencji będzie mogło być środkami bezzwrotnymi, czyli będzie mogło być umorzone. Środki te będą udzielane na 3 lata i pierwsza spłata rozpoczyna się dopiero w drugim roku, a więc jest oddech na to, żeby firmy mogły odbudowywać swoją nadwątloną pozycję rynkową - wyjaśniał Mateusz Morawiecki.
Aby w pełni skorzystać z subwencji - poinformował szef rządu - wystarczy spełnić dwa warunki. Pierwszy to utrzymanie działalności, drugim jest niezwalnianie pracowników. - Prostota jest bardzo ważną cechą naszego rozwiązania - przekazał premier.
- Nie ma stosów zaświadczeń, oświadczeń, papierków, dokumentów. Jest oświadczenie. Ono post factum będzie weryfikowane, po to, żeby uniknąć nieprawidłowości i niewłaściwych zachowań. Ale to będzie oświadczenie, a nie segregator zaświadczeń. Wszystko będzie działo się online w kanałach bankowości elektronicznej - zapewnił szef rządu.
"Będziemy wyciągać kolejne armaty z naszego arsenału"
Powiązany Artykuł
Prezydent zapyta rząd o przedsiębiorców, którzy otworzyli działalność po 1 lutego
Premier podkreślał, że zaprezentowany w środę nowy instrument, który nazwał tarczą finansową, będzie "rzeczywistą tarczą". - Komentatorzy i ekonomiści pewnie będą różnie mówić o naszej tarczy i związanych z nią działaniach. Będą nazywać je "helicopter money", czyli pieniędzmi, które zrzucamy z helikoptera na ratowanie miejsc pracy, będą nazywać je "bazooką" albo stosować inne militarne określenia" - mówił Mateusz Morawiecki.
REKLAMA
Szef rządu powiedział też, że dzięki uchwalonej w zeszłym tygodniu "tarczy antykryzysowej" po pomoc zgłosiły się już tysiące przedsiębiorców. - Setki tysięcy miejsc pracy już dzisiaj są chronione dzięki tamtej tarczy - przekonywał.
Zapowiedział, że jeśli będzie taka potrzeba, rząd będzie dalej pomagał. - Będziemy wyciągać kolejne armaty z naszego arsenału - stwierdził. Powtórzył, że "kluczowym ogniwem tego wsparcia będzie Narodowy Bank Polski".
"75 mld zł trafi do mikro, małych i średnich firm"
Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd przeznaczy w swoim programie 100 mld zł na potrzeby utrzymania miejsc pracy, utrzymania płynności firm i przedsiębiorców.
Powiązany Artykuł
Tarcza antykryzysowa rozszerzona o udogodnienia cyfrowe. Sprawdź jakie
- Dla tych firm, których obroty spadły w ostatnim czasie o 25 proc., bo są też takie branże, których obroty rosną, są też takie firmy, które radzą sobie jeszcze cały czas nieźle, choć ten kryzys uderza w nas i poprzez kanał popytowy oraz podażowy. I związku z tym na pewno wielka część gospodarki ucierpi - powiedział premier.
REKLAMA
Dodał, że trzy czwarte z tych 100 mld zł, nieoprocentowanych subwencji trafi do firm zatrudniających do 250 pracowników. - 75 mld złotych trafi do mikro, małych i średnich firm, a pozostałe 25 mld trafi do większych podmiotów płacących podatki w Polsce. I będą to warunki takie jakich do tej pory żaden wcześniejszy z polskich programów gospodarczych nie widział - oświadczył premier.
Podkreślił, że do dużych podmiotów trafi pozostałe 25 mld złotych, na - jak mówił - "ratowanie miejsc pracy pod warunkiem również, że płacą podatki w Polsce, że nie uciekają gdzieś do rajów podatkowych".
Nowe propozycje
Rządowy projekt rozszerzający wsparcie dla firm w ramach tarczy antykryzysowej zostanie poddany dziś pod głosowanie w Sejmie. Nowe propozycje przewidują między innymi zwolnienia z ZUS dla większego grona przedsiębiorstw, a także wsparcie dla fundacji, spółdzielni socjalnych oraz stowarzyszeń.
paw/bb
REKLAMA
REKLAMA