"Nie odwiedzajmy się w święta". Apel Łukasza Szumowskiego

- Chciałbym prosić i apelować: niech te święta będą świętami nowego życia, w związku z tym spędźmy je w gronie najbliższych, nie odwiedzajmy się - apelował w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski.

2020-04-09, 14:52

"Nie odwiedzajmy się w święta". Apel Łukasza Szumowskiego
Łukasz Szumowski. Foto: Twitter/MZ

Posłuchaj

Minister zdrowia: święta spędzajmy w domu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Zadzwońmy do ludzi, którzy są samotni, porozmawiajmy. Im dalej, tym dłużej próbujmy porozmawiać z dziadkami, z rodzicami, żeby nie czuli się w te święta sami, ale nie kontaktujmy się, nie dajmy szansy temu wirusowi - podkreślił minister zdrowia.

Powiązany Artykuł

maseczka 456 pap 1200.jpg
Obowiązek zasłaniania ust w przestrzeni publicznej. Nowe zalecenie resortu zdrowia

- Chciałby złożyć państwu życzenia spokojnych świąt, pomimo wszystko zdrowych, pomimo pandemii, pomimo sytuacji wyjątkowej, pokoju i wytrzymałości na te nadchodzące święta i nadziei, bo to są święta nadziei - dodał minister Szumowski.

"Osoby zmarłe z powody Covid-19 raportowane są wg. miejsca zameldowania"

Szumowski pytany na czwartkowej konferencji prasowej, jak raportowane są zgony z powodu zakażenia koronawirusem oświadczył, że raportowanie zależnie jest od miejsca zameldowania, a nie od miejsca zgonu.

REKLAMA

- To wyjaśniają już inspekcja sanitarna i wojewódzkie stacje sanitarne. Wszystkie osoby, które zmarły na terenie np. Warszawy są raportowane w stacji, która jest adekwatna do ich miejsca zamieszkania - zaznaczył minister.

"Gdyby nie kwarantanna narodowa mielibyśmy nawet 40 tys. chorych"

Podczas konferencji prasowej w KPRM, w której przedłużono o kolejne tygodnie obostrzenia związane z epidemią koronawirusa, Szumowski podkreślił, że "gdyby nie te restrykcje, gdyby nie ta izolacja, ta kwarantanna narodowa, mielibyśmy dzisiaj 20-30-40 tys. chorych". - Mielibyśmy sytuację taką, jaka jest we Włoszech, we Francji, w Hiszpanii. Sytuacja, w której medycy muszą decydować, kto ma szansę mieć leczenie respiratorem, a kto nie. Na szczęście takiej sytuacji na dzień dzisiejszy w Polsce nie ma i musimy zrobić wszystko, żeby jej nie było - podkreślił minister.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Maseczki ochronne – którą wybrać i jak używać bezpiecznie?

- Gdyby te restrykcje były poluźnione, gdybyśmy spędzili te święta w taki sposób, jak zwykle je spędzaliśmy - radośnie i razem ze wszystkimi przyjaciółmi, najbliższymi, daleką rodziną, szerszą, za miesiąc mielibyśmy 30-40-50 tys. więcej osób chorych, a to oznaczałoby, że kilkaset osób z tej grupy by zmarło - zaznaczył Szumowski. 

dn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej