Postojowe trafi do zainteresowanych. Duże zainteresowanie rządowym wsparciem
Ponad 86 tysięcy przedsiębiorców otrzyma dziś z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pieniądze za tak zwane postojowe w ramach pomocy z tarczy antykryzysowej. W ZUS złożono dotąd ponad 570 tysięcy wniosków o wsparcie z rządowego pakietu specustaw.
2020-04-15, 10:48
Posłuchaj
Ponad 450 tysięcy dotyczy zwolnienia z opłacania składek, 97 tysięcy - to wnioski o świadczenie postojowe dla samozatrudnionych, a ponad 9 tysięcy – dla zleceniobiorców – powiedziała prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak przypomniała, w przypadku zleceniobiorców warunkiem otrzymania wsparcia jest przychód w poprzednim miesiącu niższy niż 300% przeciętnego wynagrodzenia, a więc 15 681 złotych. W przypadku samozatrudnionych warunkiem jest spadek przychodu o 15%.
- Dla tych osób przewidziane jest miesięczne świadczenie postojowe, które wynosi 80% minimalnego wynagrodzenia. To 2080 złotych - mówiła prezes ZUS.
Tarcza 2.0 rozszerza możliwość pomocy
Co bardzo istotne - to świadczenie jest nieoskładkowane i nieopodatkowane – podkreśla Natalia Siemienkiewicz, ekspert organizacji Pracodawcy RP. W związku z tym beneficjenci dostaną owe 2080 na rękę. Ważne jest też - wskazuje ekspertka - że tarcza 2.0 zakłada możliwość przyznania tego świadczenia nawet trzykrotnie.
Ważna pomoc dla niektórych branż
- To ważna pomoc, bo dla osób o najmniej stabilnej formie zatrudnienia, które najłatwiej zwolnić – zauważa Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich. Wskazuje, że mogłoby się okazać, że zwolnieni pracownicy np. z branży hotelarskiej czy gastronomicznej mogliby być zostawieni sami sobie i nie mieć np. prawa do zasiłku dla bezrobotnych - a dzięki tarczy 2.0 otrzymają jednak pieniądze na życie.
REKLAMA
- ZUS robi wszystko, by pieniądze docierały do zainteresowanych jak najszybciej – zapewnia natomiast Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS. Zachęca przy tym do składania wniosków przez Platformę Usług Elektronicznych ZUS - wtedy jest szansa, że pieniądze trafią do nas w krótszym czasie.
Szacuje się, że do tej formy wsparcia uprawnionych jest ponad 2 miliony osób.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Aleksandra Tycner, md
REKLAMA