"To sukces państwa prawa". Wiceminister sprawiedliwości o decyzji TK ws. uchwały trzech izb SN

Posłuchaj

Marcin Warchoł: TK stanął w obronie prawa każdego obywatela do sądu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Trybunał orzekł dziś, że uchwała trzech izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia bieżącego roku jest niezgodna z konstytucją oraz przepisami prawa europejskiego.

Uchwała mówiła o nienależytej obsadzie składów sędziowskich, jeśli znajduje się w nich osoba wyłoniona przez aktualną Krajową Radę Sądownictwa. Trybunał ocenił, że podważa to przepisy Konstytucji do skutecznego powoływania sędziego przez prezydenta na wniosek KRS.

Powiązany Artykuł

Jacek Ozdoba: era Małgorzaty Gersdorf dobiega końca, wreszcie będziemy mieli normalny Sąd Najwyższy

Marcin Warchoł powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że tym orzeczeniem Trybunał opowiedział się przeciw uzurpacji władzy przez Sąd Najwyższy. W jego ocenie Trybunał określił granice między stosowaniem prawa a anarchią.

"Poniedziałkowe orzeczenie chroni przed anarchią"

Polityk przypomniał, że styczniową uchwałą trzech izb Sądu Najwyższego wprowadzono nieznaną w polskim porządku prawnym nowość normatywną "w postaci sędziów w stanie spoczynku od początku", co mogło doprowadzić do anarchii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ >>>Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. uchwały trzech Izb Sądu Najwyższego

Wiceminister sprawiedliwości stwierdził, że poniedziałkowe orzeczenie chroni przed anarchią. Dodał, że tym samym Trybunał stanął w obronie prawa każdego obywatela do sądu.

Orzeczenie Trybunału z większością głosów

Powiązany Artykuł

Ziobro o UE: zamiast pandemią zajmuje się praworządnością w Polsce

Uchwała trzech izb Sądu Najwyższego poprzez podważenie statusu sędziów powołanych przez aktualną Krajową Radę Sądownictwa pozwalała na tej podstawie kwestionować wydawane przez nich wyroki. Marcin Warchoł mówi, że tym wyrokiem Trybunał ochronił obywateli przed chaosem prawnym.

Orzeczenie Trybunału zapadło większością głosów. Trzech sędziów wyraziło zdanie odrębne.
Uchwałą trzech izb Sądu Najwyższego Trybunał zajmował się na wniosek premiera.

kad