Prof. Michał Jackowski: warto przemyśleć szybkie i elastyczne otwieranie gospodarki

- Jeśli polskie firmy nie będą w stanie wejść w łańcuch zamówień dla zagranicy z uwagi na zamknięcie, a otworzy się inny kraj i gospodarka innego kraju, to zostaniemy w łatwy sposób zastąpieni - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Michał Jackowski, prawnik z Wyższej Szkoły Handlu i Usług w Poznaniu. - Powinniśmy brać udział w ogólnoświatowym otwieraniu gospodarki, oczywiście: ostrożnym i bezpiecznym - dodał. 

2020-04-22, 12:30

Prof. Michał Jackowski: warto przemyśleć szybkie i elastyczne otwieranie gospodarki
Lokal zamknięty z powodu pandemii koronawirusa. Foto: Maderla/ Shutterstock

Posłuchaj

Prof. Michał Jackowski: warto zastanowić się nad elastycznym wychodzeniem z zamrożenia gospodarki ("Gość PR24")
+
Dodaj do playlisty

Według najnowszych danych GUS, sprzedaż detaliczna w marcu 2020 roku spadła w wyniku epidemii SARS-CoV-2 o 9 procent rok do roku. Jak mówił gość Polskiego Radia, sygnałów wskazujących na wejście gospodarki w recesję będzie coraz więcej. - Spodziewam się jeszcze gorszych informacji za kwiecień. Początek marca był jeszcze okresem, kiedy gospodarka pracowała normalnie, a pierwsze spadki obrotów zaczęły być odczuwalne w drugiej połowie marca. Wiele firm czeka z wynikami kwietnia, aby móc skorzystać z tarczy antykryzysowej i by móc zobaczyć, w jakiej rzeczywistej sytuacji są w czasie kryzysu - wskazał prof. Michał Jackowski.

Powiązany Artykuł

kraków rynek główny knajpy harris piano free shutter 1200.jpg
Rusza odmrażanie gospodarki. Emilewicz: o kolejnych etapach zdecyduje minister zdrowia

Niezwykłość obecnego kryzysu

- Wyznacznikiem tego, jak bardzo gospodarka zwolni nie są wnioski o zwolnienie z ZUS, bo o to może ubiegać się każdy. Prawdziwym miernikiem są wnioski składane o dofinansowanie w wynagrodzeniach dla pracowników. Państwo będzie finansować 40 proc. wypłat dla pracowników, jeśli obroty danego przedsiębiorstwa spadną albo o 15 proc. względem roku 2019, albo o 25 procent w odniesieniu do miesiąca poprzedzającego. Dopiero po ilości tych wniosków przekonamy się, jak źle jest w gospodarce. Spodziewam się, że dużo wniosków zostanie złożonych po kwietniu 2020 roku - ocenił gość Polskiego Radia 24. 

Prof. Michał Jackowski zwrócił także uwagę, że wielu branżom udało się przenieść do świata wirtualnego lub wprowadzić pracę zdalną. Ocenił, że wiele platform e-learningowych radzi sobie dobrze, a wiele firm pracuje nad znalezieniem rozwiązania problemu pandemii. Z drugiej strony, w ocenie prof. Jackowskiego, jest "cała sfera gospodarki, która nie może działać" - to branże hotelarska czy restauracyjna.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Mateusz Morawiecki: działania rządu mają powstrzymać pandemię i uratować miejsca pracy

REKLAMA

- Ten kryzys jest niesamowity z tego względu, że poprzednie załamania polegały na braku popytu na towary i usługi. Ten obecny jest związany z tym, że nie możemy produkować, świadczyć usług, działać, z uwagi na obostrzenia administracyjne. Ta niepewność jest pogłębiona, bo nie możemy odwołać się do doświadczeń historycznych. Nie wiemy ani kiedy kryzys się zakończy, ani jak to się stanie - ocenił. 

"Żyjemy w coraz bardziej konkurencyjnym społeczeństwie"

Gość Polskiego Radia 24 skomentował też protesty przeciwko zamykaniu gospodarki, jakie od kilku dni przetaczają się przez niektóre stany USA. Przyznał, że nie wyklucza, że takie protesty będą się pogłębiały i mogą wystąpić także w Europie i Polsce. - Nie zapominajmy o jednej rzeczy: żyjemy w coraz bardziej konkurencyjnym i otwartym na świat społeczeństwie. Jeśli polskie firmy nie będą w stanie wejść w łańcuch zamówień dla zagranicy z uwagi na zamknięcie, a otworzy się gospodarka innego kraju, to zostaniemy w łatwy sposób zastąpieni. Jeśli producent znajdzie innego dostawcę w momencie, gdy polska firma nie będzie produkować, to być może przy nim już zostanie, nawet jeśli będzie cenił nasz biznes i naszego producenta dużo bardziej. O tym również nie możemy zapominać. Powinniśmy brać udział w ogólnoświatowym otwieraniu gospodarki. Oczywiście: ostrożnym i bezpiecznym - dodał prof. Michał Jackowski. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Minister finansów: środki na nową tarczę będą pochodzić z rynku krajowego

Ocenił jednak, że "warto zastanawiać się nad obostrzeniami, zmieniać je i dostosowywać". - Widzimy, że rząd zmienia te ograniczenia dość szybko, nawet reagując dzień czy dwa w odniesieniu do pewnych drobiazgów. Może warto to przemyśleć, zmiany wprowadzać szybciej i weryfikować ich skuteczność - jeśli okazywałyby się skuteczne, może warto przyspieszać kolejne etapy odmrażania gospodarki - dodał prof. Michał Jackowski. 

REKLAMA

***

Audycja: "Gość PR24"

ProwadzącyRyszard Gromadzki

Gość: prof. Michał Jackowski (prawnik, Wyższa Szkoła Handlu i Usług w Poznaniu)

Data emisji: 22.04.2020

REKLAMA

Godzina emisji: 11.15

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej