Kamil Grosicki broni Jerzego Brzęczka. "Stoimy murem za selekcjonerem"
2020-04-25, 15:33
- Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli pojechać na Euro z innym trenerem. To z Jerzym Brzęczkiem osiągnęliśmy sukces, którym był awans. Stoimy murem za selekcjonerem - powiedział o selekcjonerze reprezentacji Polski Kamil Grosicki. W ostatnim czasie pojawiło się dużo doniesień odnośnie przyszłości trenera.
- Mistrzostwa Europy mają rozpocząć się 11 czerwca i zakończyć 11 lipca 2021 roku
- Polscy piłkarze trafili do grupy E - z Hiszpanią, Szwecją oraz jedną z drużyn ze ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią
Decyzja o przełożeniu Euro o rok jest wielkim ciosem dla piłkarskiego świata, jednak w związku z pandemią koronawirusa nie było opcji, by rozegrać turniej zgodnie z pierwotnym terminarzem.
Bez dwóch zdań komplikuje to sytuację wielu zawodników, a także trenerów. Jednym z nich jest Jerzy Brzęczek. Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski. Kontrakt selekcjonera obowiązuje do 31 lipca tego roku, a decyzja dotycząca jego przyszłości miała zapaść po turnieju.
>>>Euro 2021: reprezentacja Polski będzie o rok starsza. Powinniśmy się martwić?
W kwietniu Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN powiedział, że podjęte zostaną rozmowy dotyczące przedłużenia umowy i nie widzi przeszkód do tego, by współpraca trwała dalej. Prezes Zbigniew Boniek poinformował z kolei, że losy Brzęczka rozstrzygną się podczas jesiennych meczów Ligi Narodów. Biało-czerwoni zagrają w tych rozgrywkach z Holandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną.
REKLAMA
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" głos w sprawie selekcjonera zabrał Kamil Grosicki. Skrzydłowy West Bromwich Albion przyznał, że piłkarze stoją murem za selekcjonerem i chcą dalej z nim pracować.
- Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli pojechać na Euro z innym trenerem. To z Jerzym Brzęczkiem osiągnęliśmy sukces, którym był awans. My, piłkarze, stoimy murem za selekcjonerem - powiedział.
W drodze na Euro Polacy przegrali tylko jedno spotkanie, pewnie awansowali z grupy, w której ich rywalami były Austria, Słowenia, Izrael, Macedonia i Łotwa. Styl, który biało-czerwoni pokazali za kadencji Brzęczka, często budził krytykę, jednak awans na wielką imprezę jest faktem i wydaje się, że pozbawienie selekcjonera szansy na poprowadzenie drużyny na turnieju byłoby mocno krzywdzącą decyzją.
REKLAMA
ps
REKLAMA