Polski Związek Narciarski ma problemy finansowe? Apoloniusz Tajner odpowiedział Adamowi Małyszowi
Dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz zdradził, że finanse Związku ucierpiały ze względu na pandemię koronawirusa. - PZN nie posiada żadnych rezerwowych pieniędzy - mówił w rozmowie ze sport.tvp. Na słowa legendarnego skoczka zareagował prezes Związku Apoloniusz Tajner. - Mogę z tego miejsca uspokoić, że sytuacja na pewno nie wygląda źle - powiedział portalowi Interia.pl.
2020-04-28, 15:08
- Małysz alarmował, że problemy finansowe mogą cofnąć Związek do lat 90., kiedy PZN działał bardzo skromnie
- Jego słowom zaprzeczył Tajner, który uważa, że Małysz nie ma pełnej wiedzy w temacie finansów organizacji
Niepokojące słowa
Czterokrotny zdobywca Pucharu Świata Adam Małysz po zakończeniu wspaniałej kariery pozostał przy sporcie. Od 2016 roku pełni funkcję dyrektora PZN do spraw skoków i kombinacji norweskiej. Tym większe zaniepokojenie wywołały jego słowa w wywiadzie z portalem sport.tvp.pl.
- PZN nie posiada żadnych rezerwowych pieniędzy - mówił "Orzeł z Wisły". Zdaniem czterokrotnego mistrza świata, sytuacja może zakończyć się powrotem "do sytuacji z lat 80. i 90., gdy sport w Polsce prawie nie istniał".
REKLAMA
Trenerzy nie podpisują umów?
Według czterokrotnego medalisty igrzysk olimpijskich najbardziej poszkodowani są pracownicy Związku, w tym trenerzy. - Są już zwolnienia w PZN. Nie wiem, ile dokładnie. Umowy dla niektórych trenerów nie są podpisywane, trwa czekanie. Musimy się liczyć, że nie będziemy mieli tyle pieniędzy. Liczymy jednak, że los się uśmiechnie - mówił zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2001 roku.
Powiązany Artykuł
FIS zaprezentowało nowy kalendarz. Znamy datę mistrzostw świata w lotach
Dementi prezesa
Na słowa swojego byłego podopiecznego zareagował Tajner. Prezes PZN zapewnił, że sytuacja finansowa Związku nie jest zła.
- Adam nie jest do końca zorientowany w całościowych sprawach, dotyczących związku, ponieważ działa na wąskim odcinku skoków i kombinacji norweskiej. Dlatego to, co Adam uważa za pewnik, że mamy jakieś problemy, muszę zdementować - powiedział Apoloniusz Tajner.
REKLAMA
Działacz zaznaczył, że słowa Małysza nie były z nim konsultowane. - To są jego, powiedzmy, przemyślenia lub wiedza, ale jego w związku nie ma. On tych spraw po prostu nie zna. Mogę z tego miejsca uspokoić, że sytuacja na pewno nie wygląda źle - zapewnił Tajner.
Szykują plan B
Tajner zapewnił, że PZN otrzymał środki z ministerstwa sportu, które zostały zagwarantowane na szkolenie kadr narodowych. Prezes wspomniał też o sponsorach Związku. Według niego, umowy są bezpieczne i respektowane, jednak PZN ma przygotować plan na wypadek, gdyby któryś z partnerów musiał zmniejszyć finansowe wsparcie.
pm
REKLAMA