Radosław Fogiel: wierzę, że posłowie Porozumienia wezmą odpowiedzialność za państwo

- Mam nadzieję, że wśród posłów Porozumienia przeważy odpowiedzialność za państwo. Dla tych, którzy zagłosują przeciw ustawie dotyczącej głosowania korespondencyjnego, miejsca w klubie PiS nie będzie - podkreślił wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel.

2020-05-05, 09:37

Radosław Fogiel: wierzę, że posłowie Porozumienia wezmą odpowiedzialność za państwo

Posłuchaj

Wicemarszałek Senatu: jeśli posłowie Porozumienia zagłosują przeciwko wyborom korespondencyjnym, opuszczą Zjednoczoną Prawicę (Program 1 Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W Senacie znajduje się obecnie specustawa autorstwa PiS, uchwalona 6 kwietnia, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego.

Powiązany Artykuł

karczewski 1200 pap.jpg
"Termin 10 maja jest zagrożony". Stanisław Karczewski o wyborach prezydenckich

W poniedziałek trzy połączone komisje senackie zarekomendowały Senatowi odrzucenie w całości tej ustawy. Będzie ona teraz rozpatrywana na plenarnym posiedzeniu Senatu, który zbiera się we wtorek. Następnie ustawa wróci do Sejmu, jeśli senatorowie zgłoszą poprawki lub przyjmą wniosek o odrzucenie w całości specustawy.

W Sejmie do odrzucenia ewentualnego sprzeciwu lub poprawek Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów - o jeden głos więcej niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się). Obecnie klub PiS liczy 235 posłów, spośród których 18 to posłowie koalicyjnego Porozumienia.

"Bardzo nieodpowiedzialne"

Wicerzecznik PiS wyraził nadzieję, że podczas głosowania w Sejmie wśród posłów Porozumienia "przeważy odpowiedzialność za państwo i demokrację". - Bardzo nieodpowiedzialne byłoby dodawanie kryzysu politycznego do panującej pandemii i rozpoczynającego się kryzysu gospodarczego - powiedział Fogiel.

REKLAMA

- Możemy dyskutować, możemy się spierać wewnątrz jednego obozu, ale jesteśmy jednak politykami Zjednoczonej Prawicy, którzy szli do wyborów z jednej listy. Jeśli komuś zaczyna to przeszkadzać, jeżeli komuś jakieś własne cele zaczynają to przesłaniać, to trzeba z tego wyciągnąć konsekwencje. Dla tych posłów Porozumienia, którzy zagłosują przeciw ustawie dotyczącej głosowania korespondencyjnego, miejsca w klubie PiS nie będzie - podkreślił Fogiel.

Polityk PiS zwrócił jednocześnie uwagę, że posłowie Porozumienia dostali się w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu nie tylko dzięki szefowi tej partii Jarosławowi Gowinowi. - Wyborcy byli bardziej skłonni oddać na nich swój głos dlatego, że większość z nich miała na swoich materiałach wyborczych logo PiS - stwierdził Fogiel.

"Będą musieli opuścić nasz klub, a także Zjednoczoną Prawicę"

Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski w poniedziałek oświadczył, że posłowie Porozumienia muszą mieć świadomość, iż jeśli zagłosują w Sejmie wbrew rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości - czyli za odrzuceniem ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego - będą "musieli opuścić nasz klub, a także Zjednoczoną Prawicę".

Zgodnie z zarządzeniem marszałek Sejmu Elżbiety Witek wybory prezydenckie mają odbyć się 10 maja, choć przedstawiciele partii rządzącej w poniedziałek wypowiadali się sceptycznie na temat możliwości przeprowadzenia wyborów w tym terminie. Również szef PKW Sylwester Marciniak ocenił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" i "Dziennikiem Gazetą Prawną", że przeprowadzenie wyborów w terminie 10 maja "nie jest możliwe".

REKLAMA

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej