Tak pobyt w kosmosie wpływa na ludzkie ciało. Zdjęcia astronautów budzą niepokój

Mieli spędzić w kosmosie tydzień, ale pobyt wydłużył się o 9 miesięcy. Dwoje astronautów, 59-letnia Sunita "Suni" Williams i 62-letni Barry "Butch" Wilmore zostali uratowani - we wtorek wrócili na Ziemię. Eksperci jednak zwracają uwagę, że ich organizmy są spustoszone. W oczy rzuca się kruchy wygląd astronautów i ogromna utrata wagi. Powikłań, z którymi będą się zmagać, jest jednak znacznie więcej.

2025-03-19, 22:07

Tak pobyt w kosmosie wpływa na ludzkie ciało. Zdjęcia astronautów budzą niepokój
Amerykańscy astronauci. Foto: PAP/EPA/KEEGAN BARBER/JOE MARINO

Pobyt w kosmosie przypłacili zdrowiem

Para wykonała pierwszy lot kapsułą Starliner Boeinga na Międzynarodową Stację Kosmiczną w czerwcu 2024 roku. Problemy techniczne sprawiły, że Starliner musiał wrócić na Ziemię bez załogi. Po dziewięciu miesiącach w kosmosie Sunita Williams i Barry Wilmore wrócili na Ziemię. We wtorek wylądowali kapsułą Crew Dragon firmy SpaceX u wybrzeży Florydy. Na pokładzie znajdowało się łącznie czterech astronautów; poza "Suni" i "Butchem" - także Aleksander Gorbunow i Nick Hague.

Na pomoc astronautom pospieszyli medycy, wynosząc ich na noszach. Jest to normalna procedura, obejmująca powracających na Ziemię astronautów. Otóż ich "osłabione mięśnie utrudniają im chodzenie pod wpływem grawitacji ziemskiej". Oboje przejdą teraz szczegółowe badania lekarskie w Centrum Kosmicznym NASA w Houston, jednak - jak dodaje "Daily Mail" - specjaliści "zauważyli już oznaki pogorszenia kondycji fizycznej u uwięzionych astronautów". Jeszcze gdy ci przebywali na stacji kosmicznej, lekarze byli zaniepokojeni ich wyglądem.

Kłopoty z widzeniem

Jednym z problemów, który powszechnie dotyka astronautów, jest tzw. zespół nerwowo-oczny. Jest to konsekwencja wzrastającego w głowie ciśnienia, które odciska piętno na oczach i nerwach wzrokowych. "Daily Mail" podaje, że mikrograwitacja może niekiedy spowodować wręcz "zmiany w kształcie oka, w tym doprowadzić do obrzęku nerwu wzrokowego, spłaszczenia tylnej części oka i rozwoju fałdów w siatkówce".

Zespół nerwowo-oczy statystycznie powoduje problemy z widzeniem u ok. 70 proc. astronautów latających w kosmos. W zdecydowanej większości przypadków problemy ze wzrokiem przechodzą po powrocie na Ziemię. Niemniej w przypadku długiego pobytu w kosmosie, ryzyko trwałego uszkodzenia wzroku wzrasta. Tak jest w przypadku Williams i Wilmore'a.

REKLAMA

Zaburzenie funkcji poznawczych

Brytyjski dziennik wskazuje, że gwałtowne zmiany ciśnienia w mózgu, stres, brak snu, powoduje u części astronautów osłabienie funkcji poznawczych. Badania doprowadziły naukowców do następujących wniosków:

  • astronauci w kosmosie wykonują niektóre zadania znacznie wolniej niż na Ziemi,
  • mają upośledzoną pamięć roboczą i zaburzoną koncentrację.

Degradacja mięśni i kości

Największe zagrożenie dla astronautów, związane z długim pobytem w kosmosie, stanowi wspomniana mikrograwitacja - zaznacza "Daily Mail", dodając, że mięśnie, które są jej poddawane, "zaczynają słabnąć z powodu braku pracy". Z czasem "prowadzi to do zaniku mięśni i osłabienia po powrocie na Ziemię".

Brytyjski dziennik przytacza wypowiedź inżyniera biomedycznego, dr. Johna Jaquisha, który zaznacza, że podczas długiego pobytu w kosmosie "tracą muskulaturę i gęstość kości”. - Ludzkie ciało potrzebuje przyciągania ziemskiego, a w przypadku jego braku wiele rzeczy nie funkcjonuje prawidłowo - mówi.

Dziennik dodaje, że "według badań: 30-50-letni astronauta, który spędza sześć miesięcy w kosmosie, traci około połowy swojej siły". Zauważmy przy tym, że Williams i Wilmore są nie tylko starsi, ale też spędzili w kosmosie więcej czasu niż pół roku. Zmiany w układzie kostnym mogą być długotrwałe - mogą prowadzić m.in. do większego ryzyka złamań.

REKLAMA

"Pulmonolog i weteran sił powietrznych, dr Vinay Gupta, powiedział, że astronauci mogą potrzebować nawet sześciu tygodni rehabilitacji, aby odzyskać siły. Rehabilitacja będzie obejmować ćwiczenia pod okiem instruktora i plan żywieniowy" - opisuje "Daily Mail".

Za sprawą mikrograwitacji w kosmosie austronauci:

  • mają problemy z utrzymaniem wagi,

nie mają apetytu, czemu towarzyszą np. nudności, utrata węchu i smaku,

- Williams straciła wiele kilogramów. Została tylko skóra i kości. Dlatego priorytetem jest pomoc w ustabilizowaniu utraty wagi. Miejmy nadzieję, że odwróci tę tendencję - komentuje dla "Daily Mail" jeden z pracowników NASA, który zastrzegł anonimowość.

REKLAMA

Grupa podwyższonego ryzyka. Wśród zagrożeń nowotwory

To jednak nie wszystko. Brytyjski dziennik wymienia szereg innych przypadłości, z którymi musza zmagać się astronauci. Chociażby z gwałtownym przemieszczaniem się wody w organizmie, co może prowadzić do obrzęków czy zakrzepów krwi. Loty w kosmos negatywnie odbijają się również na układzie krążenia, a tym samym na kondycji serca.

Ponadto mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka. Jest to konsekwencja tzw. promieniowania kosmicznego, na które są narażeni astronauci. ""Muszą zmagać się z cząsteczkami wyrzucanymi ze Słońca (podczas rozbłysków słonecznych) i galaktycznym promieniowaniem kosmicznym, wysokoenergetycznymi protonami i ciężkimi jonami spoza naszego układu słonecznego"- relacjonuje "Daily Mail". I dodaje, że "gdy te cząsteczki uderzają w ciała astronautów, niszczą łańcuchy DNA w komórkach i wyzwalają mutacje, które mogą przekształcić się w nowotwory".

Czytaj także:

Źródło: "Daily Mail"/łl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej