Hiszpania: pandemia koronawirusa uratowała życie ponad stu bykom
Co najmniej 120 byków uniknęło prawie pewnej śmierci dzięki temu, że w marcu w Hiszpanii wraz z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego odwołano też korridy - podała organizacja ochrony zwierząt Animalis Naturalis.
2020-05-05, 20:23
Tradycyjne walki z bykami zostały zawieszone po raz pierwszy od 1918 r. Korridy były celebrowane w Hiszpanii nawet w czasie wojny domowej w latach 30. ubiegłego wieku, jednak tym razem pandemia zmusiła do odwołania wielu ważnych dla zwolenników walk z bykami wydarzeń, jak słynny Kwietniowy Festyn w Sewilli, Festiwal San Isidro w Madrycie, a także gonitwy byków podczas święta ku czci św. Firmina w Pampelunie.
Powiązany Artykuł

Pandemia koronawirusa. Hiszpania znosi obostrzenia, ale nakłada też nowe
Pomysł, aby organizować korridy na arenach za zamkniętymi drzwiami i emitować bezpośrednio tylko przez specjalny kanał telewizyjny, nie przyjął się. Spektakle z udziałem byków można teraz oglądać tylko z poprzednich lat, na stronach internetowych sektora tauromachicznego, a celem jest utrzymanie zainteresowania tradycją.
Coraz mniej obywateli za utrzymaniem zwyczaju
Według badań Sociometrica dla dziennika "El Espanol", w 2019 r. ponad 56 proc. Hiszpanów było przeciwnych korridom, a mniej niż 25 proc. opowiadało się za utrzymaniem zwyczaju. Wśród ludzi młodych, od 16 do 24 lat, aż 84 proc. "nie odczuwa dumy" z tej tradycji kulturowej.
Podczas pandemii organizacje ochrony zwierząt sprzeciwiają się udzieleniu pomocy państwowej branży związanej z korridami i opowiadają się za całkowitym zniesieniem walk z bykami.
REKLAMA
Do tej pory w Hiszpanii tylko Wyspy Kanaryjskie w 1991 r. oraz Katalonia w 2012 r. zakazały organizowania korridy.
Powiązany Artykuł

"Koronarozwody" w 24 godziny za 150 euro. Hiszpańska kancelaria czerpie zyski z rozpadu małżeństw
źródło: Johns Hopkins University
bb
REKLAMA
REKLAMA