Włosi będą mogli wyjechać na wakacje. Giuseppe Conte: nie spędzimy tego lata na balkonie
- W tym roku pojedziemy na wakacje, nie spędzimy tego lata na balkonie - zapewnił Włochów premier Giuseppe Conte w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera". Ostrzegł zarazem, że konsekwencje ekonomiczne epidemii koronawirusa będą bardzo bolesne.
2020-05-10, 12:56
- Tego lata nie spędzimy na balkonach, a piękno Włoch nie pozostanie w kwarantannie. Będziemy mogli pojechać nad morze, w góry, podziwiać nasze miasta - podkreślił szef rządu.
Następnie przyznał, że "byłoby pięknie, gdyby Włosi spędzili wakacje w Italii, choć w inny sposób, przestrzegając reguł ostrożności".
Powiązany Artykuł
"Ludzie cieszą się nawet zwykłymi spacerami". Urszula Arczewska o sytuacji we Włoszech
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Premier Włoch: bez Funduszu Odbudowy pomoc unijna będzie nieskuteczna
Premier zawiadomił, że rząd czeka na dane dotyczące przebiegu epidemii, by przedstawić konkretne wskazówki i plany dotyczące lata.
REKLAMA
"Konsekwencje ekonomiczne będą bardzo bolesne"
Zaznaczył, że możliwe będzie różnicowanie łagodzenia restrykcji w zależności od sytuacji w poszczególnych regionach. - Ale to nie znaczy, że można robić, co się chce i podejmować lekkomyślne inicjatywy - oświadczył.
Conte zapytany o to, czy możliwe jest otwarcie barów, restauracji i salonów fryzjerskich 18 maja zamiast - jak się planuje, 1 czerwca - odparł, że "możliwe będzie uzgodnienie z regionami pewnego przyspieszenia".
Odnosząc się do sytuacji gospodarczej premier ostrzegł, że "to będą bardzo trudne miesiące". - Będziemy mieli gwałtowny spadek PKB, a konsekwencje ekonomiczne będą bardzo bolesne - dodał.
jp
REKLAMA
REKLAMA