Rzecznik rządu: liczę, że tym razem Senat nie będzie blokował tej ustawy
- Liczymy na porozumienie z opozycją w sprawie projektu ustawy dotyczącej przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Mam nadzieję, że we wtorek będziemy mogli dyskutować w Sejmie i dojść do wspólnych wniosków. Liczę, że Senat nie będzie "mroził" ustawy przez 30 dni - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
2020-05-11, 20:37
Posłuchaj
Klub PiS przygotował projekt ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego.
Głosowanie ma odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też można głosować korespondencyjnie. Projekt zakłada uchylenie obecnej ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w 2020 r. wyłącznie korespondencyjnie.
Powiązany Artykuł
Głosowanie korespondencyjne oraz w lokalach. Nowy projekt klubu PiS dot. wyborów
Müller podkreślał w TVP Info, że projekt klubu PiS daje obywatelom wybór, czy chcą zagłosować w lokalu wyborczym, czy też w formie korespondencyjnej. Minister zdrowia - jak mówił rzecznik rządu - ma określić wymogi sanitarne przy głosowaniu w tradycyjnej formie.
"Rozmowy z Tomaszem Grodzkim nie są łatwe"
Rzecznik rządu był pytany, czy uda się porozumieć z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim, żeby kolejny raz - jak to określono - "nie przetrzymywał" ustawy przez 30 dni i czy dojdzie do kompromisu.
- Na to liczymy, aczkolwiek te rozmowy nie są łatwe, dzisiaj podjęto część z nich, mam nadzieję, że gdy ten projekt już zostanie upubliczniony, to w tej chwili będzie miało miejsce, opozycja zapozna się z nim, a jutro będziemy mogli dyskutować w Sejmie nad kształtem tego projekt i dojdziemy do wspólnych wniosków - powiedział rzecznik rządu.
REKLAMA
- Liczę na to, że tym razem Senat nie będzie blokował tej ustawy, nie będzie jej mroził, bo można w tydzień, nawet w dwa tygodnie już dobrze przedyskutować każdy projekt ustawy. Nie potrzeba do tego miesiąca - powiedział Müller.
Müller: nie chcemy niestabilności politycznej w kraju
Rzecznik rządu dodał, że "teraz mamy sytuację, w której wybory się nie odbyły, ale do tej pory byli określeni kandydaci, w związku z tym trzeba uregulować stan przejściowy".
- Przede wszystkim chcemy, aby szybko uregulować te kwestie, ponieważ nie chcemy niestabilności politycznej w kraju. Wybór prezydenta powinien odbyć się przed upływem kadencji - odpowiedział rzecznik rządu pytany o szybkie tempo pracy nad projektem.
Jak powiedział, odnosząc się do tzw. głosowania hybrydowego, "wydaje się, że w sposób bezpieczny da się przeprowadzić taką zmodyfikowaną formułę, z jednej strony korespondencyjną, a z drugiej głosowanie standardowe w lokalu wyborczym".
REKLAMA
Szczegóły projektu PiS
Zgodnie z projektem klubu PiS kandydaci zarejestrowani przez PKW w wyborach prezydenckich zarządzonych na 10 maja, po ponownym zgłoszeniu zostaną uznani za zarejestrowanych kandydatów w wyborach w kolejnym terminie, a PKW określi wzór karty do głosowania oraz wzór i rozmiar koperty na pakiet wyborczy w głosowaniu korespondencyjnym.
W niedzielę PKW podjęła uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach prezydenckich 10 maja brak było możliwości głosowania na kandydatów.
Według PKW w związku z tym, że jest to równoznaczne w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów, marszałek Sejmu w terminie 14 dni od opublikowania uchwały PKW w Dzienniku Ustaw ma zarządzić nowe wybory; muszą się one odbyć w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia.
kad
REKLAMA