WHO zbada swoje postępowanie z początku pandemii koronawirusa. "Po to, by wyciągnąć lekcję"
Światowa Organizacja Zdrowia rozpocznie dochodzenie w sprawie pierwszych działań po informacjach o pojawieniu się koronawirusa. Szef WHO poinformował, że organizacja będzie chciała wyciągnąć lekcję z pandemii. Zarówno WHO jak i Chiny są oskarżane przez Stany Zjednoczone, że zbyt późno informowały o patogenie, a nawet, że mogły chcieć zatajać część ważnych danych.
2020-05-18, 23:38
Posłuchaj
Dochodzenie w sprawie pierwszych działań z początku roku Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO, zapowiedział w trakcie rozpoczętego właśnie i prowadzonego przez internet Zgromadzenia Ogólnego krajów członkowskich organizacji.
Powiązany Artykuł
Włochy gotowe na przyjęcie turystów od 3 czerwca, Litwa łagodzi ograniczenia. COVID-19 na świecie
- W najbliższym możliwym czasie rozpocznę niezależny przegląd, abyśmy mogli wyciągnąć lekcję z tego, co się stało i wydać rekomendacje - mówił. Tedros Adhanom Ghebreyesus oświadczył też, że WHO alarmowała świat w bardzo wczesnej fazie wirusa i robiła to później wielokrotnie.
Prezydent Chin zapowiada pomoc
Swoich pierwszych działań bronił też przywódca Chin Xi Jinping. Zapowiedział również pomoc finansową w walce z pandemią. - W ciągu dwóch lat wpłacimy 2 mld dol. na fundusz pomocy międzynarodowej dla krajów dotkniętych, w szczególności tych rozwijających się - mówił.
REKLAMA
Stany Zjednoczone twierdzą, że zarówno Chiny, jak i WHO zbyt późno informowały o wirusie. Z tego powodu prezydent Donald Trump zawiesił amerykańską składkę do WHO.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Nie uzyskano potrzebnych informacji". Minister zdrowia USA oskarża WHO
Według naukowców z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Maryland, COVID-19 na całym świecie kosztował dotąd życie prawie 319 tys. osób. Liczba zakażeń to obecnie 4 mln 800 tys.
bb
REKLAMA
REKLAMA