Trzaskowski chce ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie? Fogiel: żenująca hipokryzja

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski ocenił, że Lech Kaczyński zasługuje, aby mieć ulicę w Warszawie. Zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem RP, będzie zachęcał do tego swego ewentualnego następcę w stołecznym ratuszu. "To żenująca hipokryzja" - skomentował wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

2020-05-19, 01:31

Trzaskowski chce ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie? Fogiel: żenująca hipokryzja
Warszawa miała przez kilka miesięcy ulicę Lecha Kaczyńskiego, jednak decyzją Rady Miasta przywrócono jej dawną nazwę - Armii Ludowej. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Rafał Trzaskowski jeszcze w samorządowej kampanii wyborczej nie wykluczał, że w Warszawie powstanie ulica Lecha Kaczyńskiego. - Prezydent Lech Kaczyński zasługuje na upamiętnienie, to jego wysiłkom zawdzięczamy wspaniałe Muzeum Powstania Warszawskiego - mówił w czerwcu 2018 roku w wywiadzie dla PAP.

Powiązany Artykuł

Adam Bielan 1200.jpg
"Zasłynął z łamania obietnic, przesunął PO w lewą stronę". Adam Bielan o Rafale Trzaskowskim

Co z obietnicą ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie?

W poniedziałek o tę obietnicę Rafał Trzaskowski został zapytany w rozmowie z Polsat News. Podtrzymał wolę wystąpienia do rady miasta z taką inicjatywą. - Zapowiadałem, że po wszystkich wyborach, także prezydenckich, wprowadzę pod obrady rady miasta taką inicjatywę, żeby w Warszawie była ulica Lecha Kaczyńskiego i zapewniam [...], że jeśli zostanę prezydentem RP, będę namawiał usilnie do tego prezydenta z opozycji, który zostanie w moje miejsce wybrany prezydentem miasta stołecznego Warszawy, żeby zrobił dokładnie to samo - zapewnił Trzaskowski.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Jan Śpiewak: Rafał Trzaskowski podpisałby się pod słowami "zmień pracę, weź kredyt"

Zaznaczył, że teraz nie chce wpisać dyskusji na ten temat w kampanię wyborczą. - Ta sprawa jest zbyt poważna. Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie i nie chciałbym, żeby znowu rozpoczął się jazgot polityczny dookoła tej sprawy - podkreślił kandydat KO.

REKLAMA

- Mówiłem: złożę taki wniosek, bo uważam, że Lech Kaczyński na taką ulicę w Warszawie zasługuje, tylko nie chcę, żeby były kłótnie tych, którzy mówią, że nie powinno to mieć miejsca, z tymi, którzy będą mówili, że powinno, ale nie w tym, tylko w innym miejscu. Po co? To musi być jasna inicjatywa i taka inicjatywa powinna po tych wszystkich wyborach w Warszawie się pojawić - dodał.

Politycy Zjednoczonej Prawicy komentują

Powiązany Artykuł

trzaskowski EN_01404319_0010 1200.jpg
"Kryzys ściekowy" i strefa relaksu. Czym Trzaskowski "zasłynął" jako prezydent stolicy?

Wypowiedź Rafała Trzaskowskiego skomentowali w poniedziałek politycy Zjednoczonej Prawicy. "I właśnie dlatego Trzaskowski pozbawił śp. Lecha Kaczyńskiego ulicy, a przywrócił Armię Ludową. Co za żenująca hipokryzja" - napisał wicerzecznik PiS Radosław Fogiel na swoim profilu na Twitterze.

Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski uznał wypowiedź włodarza stolicy za "bezczelną". "Trzaskowski najpierw doprowadził do tego, że w Warszawie zniknęła ulica śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, a powróciła al. Armii Ludowej - sowieckiej zbrodniczej i bandyckiej formacji walczącej przeciwko wolnej Polsce, a teraz ma czelność zabierać głos w sprawie" - napisał na Twitterze.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Jeśli sądy ich skażą, ja nie ułaskawię". Trzaskowski grozi politykom

REKLAMA

Europoseł PiS Patryk Jaki i były kandydat na prezydenta Warszawy także skomentował tę wypowiedź na Twitterze. "Chodzi o to, że obecny prezydent Warszawy z PiS i poprzedniczka również z PiS nie realizowali swoich obietnic. Dlatego jak wybierzmy tego z opozycji to on dopiero dotrzyma słowa" - napisał ironicznie.

Sprawa ulicy Lecha Kaczyńskiego

Zmarły w katastrofie smoleńskiej były prezydent miał już przez kilka miesięcy swą ulicę w Warszawie. W listopadzie 2017 r. na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej ówczesny wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera wydał w tej sprawie zarządzenie zastępcze, które zmieniło nazwę Alei Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego (zarządzenie zostało wydane po tym, jak sprawą nazewnictwa ulic nie zajęła się rada miasta).

Rada Warszawy wniosła do wojewódzkiego sądu administracyjnego skargę na zarządzenie Sipiery, które sąd uchylił w maju 2018 r. Wojewoda mazowiecki wniósł następnie kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W grudniu NSA oddalił skargę kasacyjną wojewody. Ulica znów nosi nazwę Alei Armii Ludowej.

jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej