Andrzej Duda: konsekwentnie załatwiam polskie sprawy
- Jak słucham moich konkurentów, to słyszę cały czas tylko o blokowaniu, o tym, że rząd źle robi, źle działa. Ten rząd jest wybrany rok temu. On ma przed sobą jeszcze co najmniej trzy lata pracy. W związku z powyższym ja zakładam, że te trzy lata trzeba wspólnie jak najlepiej przepracować - powiedział w rozmowie z TVP Info prezydent Andrzej Duda.
2020-05-24, 21:43
Posłuchaj
W niedzielę minęło pięć lat od wyboru Andrzeja Dudy na urząd prezydenta. O wspomnienia z 24 maja 2015 roku prezydent został zapytany w rozmowie z TVP Info.
Powiązany Artykuł
"Gwarancja godnego dialogu i bezpieczeństwa". Premier o kadencji Andrzeja Dudy
Prezydentura to "wielka samotność"
- To było rzeczywiście niesamowite, to jest taki szok, to w ogóle bardzo trudno wytłumaczyć, w ogóle nie wiem, z czym to porównać. Byłem zupełnie oszołomiony, mimo wszystko dowiedzieć się, że polskie społeczeństwo dokonało wyboru, którego nikt się przecież nie spodziewał - podkreślił prezydent.
Jak zauważył, pięć lat temu nie dawano mu wielkich szans na wyborczy sukces. - Tymczasem okazało się, że wygrałem w wyborach prezydenckich i to było rzeczywiście coś niebywałego. Byłem po prostu oszołomiony, zresztą jak ktoś przypomni sobie, spojrzy do internetu, znajdzie filmiki z tego wieczoru, jak idę przez salę po ogłoszeniu wyników, to widać, że jestem człowiekiem, który jest jakby w innym świecie. Trochę tak było - wspominał prezydent.
REKLAMA
Pytany, czy coś zaskoczyło go w ciągu pięciu lat prezydentury, Andrzej Duda przypomniał, że wcześniej pracował m.in. w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Przez ponad dwa lata byłem jednym z najbliższych współpracowników prezydenta, więc byłem bardzo blisko prezydenta. Widziałem jego troski, widziałem dyskusje, które prowadził, słyszałem, co mówił, widziałem z bardzo bliska jego pracę, ale mimo wszystko kiedy sam zostałem prezydentem, to zrozumiałem, że tego ogromu odpowiedzialności, która jest związana z tym urzędem, nie widać - przyznał Andrzej Duda.
Przypomniał też zdanie usłyszane od innego z dawnych współpracowników Lecha Kaczyńskiego, obecnie p.o. prezesa TVP, Macieja Łopińskiego: "prezydentura to jest wielka samotność". - Jest wielu doradców, ministrów. Wszyscy mówią, wyrażają swoje opinie, a potem wychodzą, a ty zostajesz sam w pokoju i musisz podjąć decyzję. I to jest twoja decyzja i twoja odpowiedzialność. I rzeczywiście tak jest - powiedział Andrzej Duda.
"Spełniać rozsądne oczekiwania społeczne"
Powiązany Artykuł
"Warto wybrać jeden z parków narodowych". Prezydent apeluje o wsparcie polskiej turystyki
Andrzej Duda podkreślił, że jego polityka opiera się na rozmowach z ludźmi. Ubiegający się o reelekcję prezydent dodał, że bardzo cieszy się ze zniesienia części ograniczeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, co pozwala mu na nowo spotykać się z Polakami.
Prezydent Andrzej Duda wspominał, że o wadze bezpośredniego kontaktu z ludźmi w polityce przekonał się w czasie kampanii prezydenckiej z 2015 roku. - Słuchałem tego, co mają dla mnie do powiedzenia Polacy, jakie są ich rzeczywiście oczekiwania, bo uważam, że polityka polega na tym, żeby spełniać rozsądne oczekiwania społeczeństwa - mówił Andrzej Duda.
REKLAMA
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Piotr Gliński: Andrzej Duda to prezydent ludzi, nie elit
- Ja po prostu sprowadzam de facto swoją politykę i planowanie polityki właśnie do rozmów z ludźmi, a później do przemyślenia tych wszystkich kwestii, o których rozmawiałem. Dla mnie liczy się najbardziej to, co chce mi powiedzieć zwykły człowiek - to jest dla mnie fundamentalna rzecz. Mniej mnie interesuje, co mówi jakiś profesor i tak dalej. Profesorowie kierują się różnymi interesami, a zwykły człowiek mówi najczęściej to, co leży mu na sercu - podkreślił.
Program prezydenta: gospodarka i dobra współpraca z rządem
- Ja nie walczę, ja załatwiam polskie sprawy - mówił prezydent Andrzej Duda, odpowiadając na pytanie, o co będzie zabiegał, jeśli ponownie wygra wybory prezydenckie. - Konsekwentnie robię swoje - dodał. Prezydent podkreślił, że nie będzie składał przed wyborami wielkich obietnic.
REKLAMA
- Chciałbym, żeby lepiej funkcjonował program Mieszkanie+ i nad tym na pewno trzeba pracować. Trzeba pracować nad naprawą polskiej służby zdrowia, nad realizacją Narodowej Strategii Onkologicznej, którą przygotowałem i która powinna być teraz wdrażana. Na pewno trzeba zabiegać, żeby polska gospodarka jak najszybciej wróciła na tory dynamicznego rozwoju, bo ja chcę, żeby polskiej rodzinie żyło się jak najlepiej - mówił Andrzej Duda.
Powiązany Artykuł
Prezydent: zniesienie wiz do USA miało znaczenie symboliczne
Podkreślił, że zależy mu na tym, aby dalej rosły wynagrodzenia, ale zgodnie z tym, jakie są trendy rynkowe i wyniki gospodarcze. - Na pewno chciałbym, żeby były podwyższane świadczenia dla seniorów - dodał prezydent.
Andrzej Duda ponownie zapewnił, że nie cofnie świadczeń przyznawanych w programach prorodzinnych i socjalnych, m.in. świadczenia z programu Rodzina 500+ czy wyprawki szkolnej. Nie podpisze też ustawy podnoszącej obniżony wiek emerytalny.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] "5 lat spełnionych obietnic". Marlena Maląg o prezydenturze Andrzeja Dudy
REKLAMA
Prezydent podkreślił również, jak ważna w drugiej kadencji - o ile wygra wybory - będzie dobra współpraca z rządem. - Bez awantur, bez kłótni, bez wyrywania sobie krzesła. Bez tego wszystkiego, co niszczy tak naprawdę możliwość skutecznego działania. Bo jak słyszę moich konkurentów, to słyszę cały czas tylko o blokowaniu, o tym, że rząd źle robi, źle działa. Ten rząd jest wybrany rok temu, utworzony przez większość parlamentarną, która powstała rok temu. On ma przed sobą jeszcze co najmniej trzy lata pracy. W związku z powyższym ja zakładam, że te trzy lata trzeba wspólnie jak najlepiej przepracować - wyjaśnił Andrzej Duda.
jmo
REKLAMA