"Po czasie kryzysu przychodzi czas na dynamiczną odbudowę". Wspólne oświadczenie prezydenta i premiera
- Wszyscy mamy świadomość tego, że kryzys, który nadchodzi jako efekt epidemii koronawirusa, jest kryzysem porównywalnym z największymi - ocenił na czwartkowym briefingu prezydent Andrzej Duda. - Trzeba Europie dać nowy impuls do rozwoju gospodarczego - podkreślił, występując wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim.
2020-05-28, 09:10
Posłuchaj
Prezydent zaznaczył, że kryzys wywołany epidemią koronawirusa dotknie wszystkie państwa, a obecnie należy dać Europie "nowy impuls" do rozwoju gospodarczego.
- Dzisiaj wszyscy mamy świadomość tego, że kryzys, który nadchodzi jako efekt epidemii koronawirusa, jest kryzysem porównywalnym z największymi, jakie do tej pory dotknęły świat, dotknie on także Europę - mówił.
Prezydent przypomniał, że wystosował list do przywódców państw UE, a także państw Bałkanów Zachodnich oraz Partnerstwa Wschodniego, w którym podkreślił konieczność właściwego rozłożenia akcentów i środków w przyszłym budżecie UE, w tym wzmocnienia polityki spójności.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Oczekujemy uczciwego wsparcia". Konrad Szymański o postulatach Polski ws. funduszu odbudowy i nowego budżetu
Powrót do produkcji
Zdaniem prezydenta potrzebny jest obecnie nowy mechanizm, który pomoże rozwinąć na szeroką skalę działalność inwestycyjną.
- Europa powinna stać się znów wielkim warsztatem produkcyjnym, powinniśmy wrócić do produkcji, której bardzo często już dawno zaniechaliśmy, która została wyprowadzona przez politykę obcinania kosztów gdzieś do dalekiej Azji czy w inne miejsca. To w dobie koronawirusa spowodowało bardzo często rwanie się łańcuchów dostaw, brak możliwości uzyskania komponentów niezbędnych do produkcji - mówił Duda.
- Politykę musimy zrewidować po to, by w większym stopniu wrócić do produkcji rodzimej, produkcji oczywiście nowoczesnej, produkcji niezwykle innowacyjnej, bo na to trzeba się nastawić - dodał.
Ambitny plan
Andrzej Duda przyznał, że to wymaga wielkich nakładów, badań i rozwoju, a także ambitnego planu.
REKLAMA
- Cieszę się, że ten ambitny plan jest, pan premier na bieżąco uczestniczył w negocjacjach z tym związanych - powiedział prezydent, nawiązując do środowej informacji Komisji Europejskiej.
- W oparciu o ten fundusz odbudowy chcemy, żeby Europa znowu była wielka, była globalnym graczem, kluczowym, bez którego nie będzie możliwe podejmowanie decyzji finansowych, gospodarczych, politycznych - podkreślał premier Mateusz Morawiecki. - Europa musi przyciągnąć z powrotem te części gospodarki, te różne branże, te sektory gospodarcze, które zostały z różnych względów wyoutsourcowane za granicę i to czasami bardzo daleko - dodał.
Podkreślił, że "bardzo często mówi się o Europie jako o poważnym graczu gospodarczym, ale takim, który ma mniejszą siłę polityczną".
Powiązany Artykuł
Polska będzie trzecim beneficjentem w UE. Premier: dziękuję prezydentowi za wspólne działanie
Wielki impuls finansowy
- Ten fundusz odbudowy w połączeniu z funduszem wieloletnich ram finansowych, czyli z budżetem UE, to bardzo duża, nowa inicjatywa, to wielki impuls finansowy, który da rzeczywiście perspektywę rozwoju gospodarczego Europie, w tym przede wszystkim również Polsce, jakiej do tej pory nie widzieliśmy - mówił szef rządu.
REKLAMA
Mateusz Morawiecki podkreślił, że razem z prezydentem zabiega o wzmocnienie formatów środkowoeuropejskich takich jak Grupa Wyszehradzka i Trójmorze.
- Nasza bardzo szybka reakcja na to, co się zadziało w Europie trzy miesiące temu (wybuch epidemii koronawirusa - red.), nasz najpierw fundusz antykryzysowy, tarcza antykryzysowa i wkrótce potem tarcza finansowa, to dwa bardzo szybko uruchomione mechanizmy przekraczające łącznie kwotę 400 mld zł. Teraz do tych środków krajowego wsparcia wychodzenia z kryzysu, dojdą dodatkowe środki, można powiedzieć: dodatkowy zastrzyk optymizmu w związku z tym dojdzie - mówił premier, zaznaczając, że jest to efekt twardej polityki negocjacyjnej.
Propozycja Komisji Europejskiej
Budżet UE na lata 2021-2027 ma wynosić 1,1 biliona euro. Dodatkowo państwa członkowskie powinny mieć do dyspozycji 750 mld euro w grantach i pożyczkach w ramach instrumentu ożywienia gospodarczego - wynika z propozycji przedstawionych w środę przez Komisję Europejską.
REKLAMA
pg,pap,iar
REKLAMA