"Niszczenie własności to nie przemoc". Szokujące słowa dziennikarki z USA
- Niszczenie własności jest niepokojące, podobnie jak kradzież, ale to są tylko rzeczy. Przemoc jest wtedy, gdy biały agent państwa klęczy na karku człowieka, aż ujdzie z niego życie - stwierdziła reporterka amerykańskiego "New York Times Magazine" Nikole Hannah-Jones, odnosząc się do zamieszek w USA.
2020-06-04, 11:00
Powiązany Artykuł
![pap protesty w usa 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/c51d7944-3d98-4937-963f-f083e5ad9833.jpg)
Zamieszki w USA. Media: od początku protestów zatrzymano ponad 11 tys. osób
Amerykańska dziennikarka stwierdziła, że "niszczenie własności, którą można zastąpić, to nie przemoc". - Używanie tego samego języka, by opisywać obie te rzeczy, jest niemoralne - podkreśliła.
Według niej demolowanie sklepów jest uzasadnione, gdyż ciemnoskórzy Amerykanie "doświadczali policyjnej brutalności przez lata". - Jeśli więc ludzie nie przestrzegają prawa, to dlatego, że to prawo ich nie szanuje. Nie można wymagać, by ludzie trzymali się zasad, gdy policja się ich nie trzyma - dodała.
Powiązany Artykuł
![PAP USA Nowy Jork protesty 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/d207020d-fe34-4c0b-8f50-61eced4864bd.jpg)
"Chaos, bezprawie i destrukcja". Nie cichną protesty w USA, Trump krytykuje gubernatora
Słowa dziennikarki "New York Times Magazine" wywołały w Stanach Zjednoczonych falę oburzenia. "Zgodnie z taką logiką spalenie budynku nie jest aktem przemocy" - napisał redaktor naczelny "National Review" Rich Lowry.
Nikole Hannah-Jones jest laureatką nagrody Pulitzera za projekt "1619", którego celem jest zbadanie spuścizny niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych.
REKLAMA
wpolityce.pl/foxnews.com/twitter.com
pb
REKLAMA