Kosiniak-Kamysz: każdej osobie należy okazywać szacunek
- Każdej osobie, bez względu na poglądy czy preferencje, należy okazywać szacunek – podkreślił lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaapelował do polityków, zwłaszcza innych kandydatów, o poszanowanie osób o odmiennym światopoglądzie.
2020-06-15, 20:57
Posłuchaj
Wyraził zarazem przekonanie, że spór wokół mniejszości seksualnych został stworzony przez polityków po to, by uniknąć "prawdziwych tematów".
Powiązany Artykuł
Kosiniak-Kamysz: musimy pokazać, że jesteśmy warci być następcami Witosa, Rataja, Mikołajczyka
- Jeszcze raz wzywam wszystkich polityków, szczególnie kandydatów do tego, żeby każdemu człowiekowi - niezależnie od jego poglądów, światopoglądu, preferencji, jakichkolwiek działań, miejsca urodzenia – okazywali szacunek. Szacunek to jest podstawa funkcjonowania, nie tylko w życiu politycznym, ale w życiu społecznym. To jest podstawa naszego człowieczeństwa – dbanie o godność i okazywanie szacunku – powiedział Kosiniak-Kamysz w poniedziałek w Częstochowie.
Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, jako prezydent będzie kierował się tymi zasadami. - Nie ma zgody na deptanie czyjejkolwiek godności i niszczenie czyjegokolwiek szacunku – dodał. Pytany jak zachowa się, jeśli wygra wybory i dostanie do podpisu ustawę o małżeństwach jednopłciowych, odparł: "Takiej ustawy o małżeństwach nie podpiszę i to się wiąże też z adopcją dzieci. Tej ustawy też nie podpiszę".
REKLAMA
"Boją się prawdziwych tematów"
Lider PSL ocenił, że spór dotyczący mniejszości seksualnych został "wygenerowany" przez polityków, którzy "chyba boją się prawdziwych tematów”. Jak ocenił, obóz rządzący, w tym prezydent Andrzej Duda, powinien informować, jaka jest sytuacja budżetu państwa, jak wyglądają finanse publiczne w dobie epidemii koronawirusa, czy w przyszłym, roku zostanie wypłacona trzynasta emerytura oraz czy Polacy mają się obawiać kolejnych podwyżek cen za wywóz odpadów.
- Co z rekompensatami za prąd? I bardzo ważne pytanie – czy prawdą jest, że chcą wprowadzić podatek katastralny, bo coraz więcej pytań od mieszkańców pojawia się na temat ryzyka wprowadzenia podatku katastralnego. Chyba jest tak zła sytuacja budżetowa, że szuka się tematów zastępczych – dodał.
Kosiniak-Kamysz zapewnił, że jego nadrzędnym celem w polityce jest przywrócenie braterstwa, normalności i pojednania, „budowa mostów pojednania, a nie murów nienawiści”. - Niektórzy dziś próbują przybrać takie inne szaty - gołąbków pokoju, za maską schować swoje prawdziwe oblicze i pięść zaciśniętą ukryć za plecami, a tak naprawdę w pięści za plecami trzymają naostrzone topory – z jednej i z drugiej strony tych dwóch ugrupowań, które się wyżynają wzajemnie politycznie od 15 lat – ocenił.
- Do Rafała Trzaskowskiego naprawdę nie mam nic, znamy się od lat, ale wiem, że jego środowisko polityczne jest w takim klinczu od lat, z którego trudno będzie wyjść - dodał szef PSL.
REKLAMA
"Zakończyć wojnę polsko-polską"
Zapowiedział, że jeśli wygra wybory, będzie współpracował i szukał porozumienia z innymi ugrupowania oraz podpisywał i wspierał ustawy, które uzna za dobre. - Jak będzie głupota, jak przekazywanie dwóch miliardów na telewizję rządową, na propagandę, to taka ustawa wyląduje w koszu – mówił. Dodał, że tym różni się od Andrzeja Dudy, że obecny prezydent jest „podwykonawcą woli prezesa Kaczyńskiego, stosuje wiernopoddańczą politykę”.
Kandydat PSL ocenił, że trzeba pokonać kryzys polityczny i ustrojowy, w którym trudno o dialog i współpracę. - Trzeba zakończyć tę wojnę polsko-polską i pokazać też jak możne współpracować – powiedział. Wśród swoich propozycji wymienił m.in. odnowienie Rady Dialogu Społecznego, powołanie Rady Dialogu Obywatelskiego i wprowadzenie dnia referendalnego, w którym raz do roku obywatele mogliby oceniać decyzje polityków.
Drugi kryzys – mówił lider PSL – dotyczy gospodarki. Kandydat proponuje zwiększenie pożyczek z Funduszu Pracy, uproszczenie procedur, zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. zł oraz dobrowolne składki ZUS. Jak mówił, to rozwiązania nie tylko na czas kryzysu. Kolejny kryzys dotyczy służby zdrowia – mówił Kosiniak Kamysz, wskazując na zbyt mało personelu medycznego. Jego zdaniem trzeba postawić m.in. na skrócenie specjalizacji i otwieranie nowych kierunków medycznych w dawnych miastach wojewódzkich, oddłużenie szpitali i dofinansowanie służby zdrowia.
Wsparcie samorządów
Kosiniak-Kamysz zadeklarował też, że będzie wspierał samorządy. Chce nowej ustawy o dochodach samorządów, która zwiększy środki i odda "zagrabione" w ostatnich latach kompetencje. Powtórzył, że subwencja oświatowa powinna w całości pokrywać wynagrodzenia nauczycieli, co poprawi sytuację samorządów. - Będę patronem Rzeczypospolitej samorządowej – zapewnił.
REKLAMA
Podkreślił, że nie jest zwolennikiem obiecywanego przez część polityków powołania województwa częstochowskiego. Według prezesa PSL są to "bajki, które są opowiadane po to tylko, żeby wygrywać wybory". Zamiast tego proponuje wzmacnianie subregionów, odtworzenie transportu publicznego w mniejszych miejscowościach – zamiast dużych inwestycji w rodzaju Centralnego Portu Komunikacyjnego - oraz utworzenie filii Kancelarii Prezydenta we wszystkich 49 miastach wojewódzkich sprzed reformy administracyjnej. Jak przekonywał, Kancelaria kosztuje setki milionów złotych i powinna pomagać ludziom na miejscu m.in. w sprawie wniosków o dofinansowanie unijne.
Polityk obiecał też wspieranie działkowców – będzie ich chronił przed wykupieniem działek i betonowaniem miast i będzie chciał podwoić powierzchnię działek. Jak przekonywał, to dobry sposób na aktywne spędzanie czasu i zachowanie przestrzeni zielonych w miastach, co jest ważne zwłaszcza w dobie powtarzającej się od lat suszy.
dn
REKLAMA