Katastrofalne ulewy nad Polską. Szef MON: wojsko pomaga, jeśli jest taka potrzeba

Nad Polską przechodzą gwałtowne i silne ulewy i burze. Na południu kraju, w Małopolsce, doszło do lokalnych podtopień oraz zerwania drogi. W całej Polsce we wtorek strażacy interweniowali ponad 2100 razy. Najczęściej - 400 razy - na Mazowszu. IMGW ostrzega, że czeka nas burzowy i deszczowy tydzień. Synoptycy informują, że dobra pogoda wróci do Polski dopiero po niedzieli.

Powiązany Artykuł

Burzowa aura i silne opady nie odpuszczają. IMGW wydało kolejne ostrzeżenia

Posłuchaj

Szef MON Mariusz Błaszczak o działaniach wojska w likwidacji skutków ulew ("Sygnały dnia"/ Jedynka) 1:00

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

• "Zwrócę się do premiera, żeby przekazał środki". Prezydent o pomocy dla Łapanowa
• 1,5 mln zł na pomoc dla poszkodowanych w nawałnicach. Rząd uruchomi specjalną rezerwę

Pytany o działania wojska w związku z ulewami szef MON Mariusz Błaszczak powiedział w "Sygnałach dnia" w Programie 1 Polskiego Radia, że  "zostały podjęte stosowne decyzje". - Już w niedzielę uruchomiono żołnierzy z małopolskiej brygady WOT - wskazał.

Nie tylko WOT

O tym, czy jest taka potrzeba, decydują wojewódzkie sztaby zarządzania kryzysowego - mówił Mariusz Błaszczak. Dodał, że w posiedzeniu małopolskiego zespołu uczestniczył prezydent Andrzej Duda. 

Szef MON podkreślił, że żołnierze WOT po to właśnie zostali powołani, by "wspierać straż pożarną w ratowaniu mienia i życia ludzi dotkniętych kataklizmami".

Podkreślił, że to nie jedyne jednostki, jakich zdecydowano się użyć w zwalczaniu skutków powodzi. - Do udzielania wsparcia zostali także skierowani żołnierze oddziałów inżynieryjnych - dodał. - Wojska te dysponują specjalistycznym sprzętem. Wtedy, kiedy jest to potrzebne, to wchodzą do akcji - wskazał Mariusz Błaszczak. 

mbl