"Musimy umacniać sojusz z USA". Andrzej Duda o celach polityki zagranicznej
- Będziemy rozmawiali o bezpieczeństwie militarnym i energetycznym. Poruszona zostanie również kwestia współpracy gospodarczej - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej przed wylotem do Stanów Zjednoczonych na spotkanie z Donaldem Trumpem.
2020-06-23, 19:10
Na krakowskim lotnisku Andrzej Duda, mówiąc o swojej wizycie w USA na zaproszenie prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, ocenił, że rozmowy, które będzie toczył na miejscu, będą bardzo ważne. - Cieszę się bardzo z tego zaproszenia, ponieważ to jest zaproszenie, które otrzymaliśmy jako pierwsi wśród prezydentów na całym świecie, do odwiedzenia Stanów Zjednoczonych po tej długiej przerwie w relacjach międzynarodowych, która była spowodowana koronawirusem - podkreślił prezydent.
Powiązany Artykuł
Ekspert PISM: planem A byłoby zwiększenie sił USA na wschodniej flance NATO i pozostawienie ich w Niemczech
- Nie mam żadnych wątpliwości, że wobec pandemii koronawirusa i tego wszystkiego, co obserwujemy dzisiaj na świecie, silne sojusze i wartość współpracy międzynarodowej jest wręcz nieoceniona. Dlatego to bardzo ważne, żebyśmy umacniali nasze relacje transatlantyckie, abyśmy umacniali nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi - zaznaczył Andrzej Duda.
Jak dodał, "sojusz ze Stanami Zjednoczonymi - jak do tej pory zawsze - nie tylko był dla nas ważny, ale przede wszystkim przynosił nam dobre efekty". - To między innymi dzięki dobrym relacjom ze Stanami Zjednoczonymi jesteśmy dzisiaj członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego i te relacje, które mamy dziś, są z całą pewnością najlepsze na przestrzeni długiego okresu ostatnich lat - podkreślił prezydent.
REKLAMA
"Element absolutnego kompromisu"
Prezydent na briefingu prasowym przed wylotem do USA podkreślił, że spotyka się z Donaldem Trumpem oficjalnie po raz piąty. Zapowiedział, że rozmowy będą dotyczyły bezpieczeństwa militarnego, energetycznego, współpracy gospodarczej, współpracy w ramach Trójmorza, bezpieczeństwa telekomunikacyjnego i cyberbezpieczeństwa. Podkreślił, że nadchodząca wizyta potwierdza bardzo dobre relacje i silne więzi sojusznicze między Polską i USA.
Posłuchaj
Andrzej Duda zaapelował do polityków o "kompromisowe" podejście do relacji obu krajów i jego spotkania z prezydentem Trumpem.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Dr Łukasz Jasina: Rosjanie boją się wizyty Andrzeja Dudy w USA
- Apeluję do całej polskiej sceny politycznej: relacje strategiczne ze Stanami Zjednoczonymi zawsze były elementem absolutnego, ogólnopolitycznego kompromisu. Trzeba te relacje umacniać, ważne, aby były jak najlepsze. Proszę o to, aby w taki kompromisowy sposób do tego podchodzić, po to, abyśmy osiągnęli w tych relacjach jak najwięcej dla bezpieczeństwa Polski, wzmacniania naszej gospodarki, dla inwestycji w Polsce, dla tworzenia w Polsce nowych miejsc pracy, ale przede wszystkim dla tworzenia naszego bezpieczeństwa i budowania naszej pozycji międzynarodowej - przekonywał Andrzej Duda.
"To jest efekt naszej polityki"
Przed wylotem, na krakowskim lotnisku prezydent podkreślał, że od samego początku swojej prezydentury zabiega o wzmocnienie bezpieczeństwa Polski. - W czasach, kiedy rządziła Platforma Obywatelska, której członkiem jest pan Rafał Trzaskowski, Rosja napadała na Ukrainę, a Polska była cały czas oparta wyłącznie na obecności naszej armii u nas i wielu ludzi bardzo się obawiało - stwierdził prezydent.
Andrzej Duda przypomniał również, że w 2015 r. przystąpił do "realizacji polityki obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszym kraju jako gwarancji bezpieczeństwa". - Dziś obecne są w Polsce wojska Sojuszu, dziś obecne są w Polsce wojska amerykańskie. To jest efekt skutecznej i spokojnej polityki. Ja taką politykę nadal zobowiązuję się realizować, tak jak zobowiązywałem się w 2015 r. spokojnie i konsekwentnie realizować wszystkie swoje zadania, które wobec moich rodaków na siebie przyjmuję. Taką właśnie spokojną, ale konsekwentną prezydenturę dla Polski, dla realizacji ważnych polskich interesów ja obiecuję, a państwo wyborcy ocenią sami - powiedział.
Wizyta w Waszyngtonie
Do spotkania prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych dochodzi tydzień po zapowiedzi Donalda Trumpa, że USA wycofają część swoich żołnierzy z Niemiec. Amerykański przywódca mówił, że taka decyzja to skutek niewywiązywania się rządu w Berlinie z zobowiązań w NATO.
REKLAMA
Posłuchaj
- Jak wiecie, Niemcy zalegają z płatnościami wobec NATO. Płacą 1 procent, a powinny płacić 2 procent, a to i tak jest bardzo mało - powiedział.
Powiązany Artykuł
Coraz więcej Ameryki w polskiej energetyce: LNG, bloki gazowe, rozmowy o atomie
Szczegółowy terminarz wycofania części wojsk z Niemiec nie jest jeszcze znany. Prezydent Andrzej Duda ma namawiać Donalda Trumpa, aby utrzymał dotychczasową obecność wojsk USA w Europie. Niewykluczone, że zaproponuje, by część wycofywanych żołnierzy przenieść z Niemiec do Polski.
- Wizyta Andrzeja Dudy w USA. Walka z pandemią jednym z głównych tematów rozmów
- Politolog: to przełomowy moment dla amerykańskiej polityki
Zeszłoroczna wizyta prezydenta w USA
Rok temu obaj politycy podpisali w Waszyngtonie umowę o wysłaniu do Polski tysiąca dodatkowych żołnierzy. Obecnie trwają negocjacje w sprawie szczegółów.
REKLAMA
Teraz w Polsce jest około 4,5 tysiąca Amerykanów. Część z nich przyjechała w ramach decyzji szczytu NATO w Warszawie sprzed czterech lat, a część na mocy decyzji poprzedniego prezydenta USA Baracka Obamy.
Wzmacnianie bezpieczeństwa w Polsce i na wschodzie Europy to konsekwencja agresywnych zachowań Rosji na Ukrainie.
jp
REKLAMA