Polsko-amerykańskie sojusze tworzą historię

Pierwszy przypadek to historia odzyskania przez Polskę niepodległości. Ignacy Jan Paderewski, wybitny pianista, kompozytor i polityk przekonał do polskiej racji stanu prezydenta USA Woodrowa Wilsona.

I choć sto lat temu o niepodległość przyszło nam walczyć na wielu frontach, to jednak jej fundamentem było zdecydowane dyplomatyczne wsparcie zza oceanu. Wsparcie to uzyskał dla Polski właśnie Ignacy Paderewski.

Powiązany Artykuł

Prezydent Andrzej Duda: Polska i USA podpiszą umowy dot. współpracy przy budowie elektrowni atomowej

Pojawienie się wolnej i suwerennej Polski zmieniło nie tylko geografię polityczną Europy, ale wywarło głęboki wpływ na historię innych europejskich narodów. Zaledwie kilkanaście miesięcy później odrodzona Rzeczpospolita zatrzymała komunistyczną nawałnicę, której celem była zamiana całej Europy w Kraj Rad.

Drugi przypadek wydaje się mniej oczywisty, bo dotyczy osoby, która z formalnego punktu widzenia przywódcą Polski nie była. Nie była nawet politykiem. Jednak to właśnie św. Jan Paweł II, bo o nim mowa, jako głowa kościoła katolickiego i duchowy przywódca Polaków prowadził dyplomatyczną grę, w której nieocenionym partnerem stał się prezydent USA Roland Reagan.

REKLAMA

Upadek Rosji sowieckiej i obozu komunistycznego, a także wyrwanie Polski z kręgu moskiewskich satelitów, nie byłyby możliwe bez współpracy tych dwóch wielkich liderów.

Czytaj również

• Po spotkaniu Duda-Trump. Polska uzyska szybki dostęp do szczepionki na COVID-19
• Ustalenia dot. współpracy obronnej. Andrzej Duda: Polska gotowa na przyjęcie amerykańskich żołnierzy

Dzisiaj jesteśmy świadkami niezwykłej relacji prezydentów USA i Polski, Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy. Zapewne nie potrafimy jeszcze docenić jej w pełni, zwłaszcza że potrzeba czasu, by polityczne deklaracje zamieniły się w czyny.

Jednak już teraz wiemy, jak wiele zmieniła przyjaźń tych dwóch przywódców. Dzisiaj nawet niechętne Polsce zagraniczne media podkreślają, że prezydent Duda jest dla Donalda Trumpa najważniejszym partnerem wśród europejskich przywódców.

To wyjątkowe traktowanie nie jest dziełem przypadku – obu liderów łączy wiele wspólnych przekonań, wola współpracy i chęć zmieniania świata. Sojusz USA-Polska jest ważny nie tylko jako relacja bilateralna, choć oczywiście dla obu stron to sprawa podstawowa.

REKLAMA

Zniesie wiz, budowa elektrowni atomowej, uniezależniające nas od Rosji dostawy LNG, dostęp do powstających leków i szczepionki na koronawirusa, kolejne wielkie inwestycje technologiczne amerykańskich firm – to osiągnięcia będące wspólnymi sukcesami.

Prezydenci Duda i Trump zmieniają jednak dużo więcej – wystarczy wspomnieć projekt Trójmorza, który przynosi bezpieczeństwo energetyczne Europie Środkowej i zwiększa europejską równowagę polityczną i ekonomiczną. Przesuwa punkty ciążenia z Niemiec i Francji i nadaje równorzędne prawa młodszym członkom Unii Europejskiej.

Nie da się również przecenić współpracy militarnej obu krajów, wprowadzenia Polski do wąskiego kręgu najbardziej zaufanych sojuszników i użytkowników amerykańskiej technologii wojskowej .

Powiązany Artykuł

Prezydent Andrzej Duda w USA: reprezentuję tutaj interesy Polski, a nie paraduję w Moskwie

Silna Polska związana mocnym sojuszem z USA to gwarancja spokoju w Europie Wschodniej, to odpowiedź na zagrożenia dla niepodległości państw bałtyckich czy Ukrainy. To stabilizacja dla całej Europy Środkowo-Wschodniej, w której nie tak dawno odżyły pomysły przesuwania granic przez silniejszych i nigdy nienasyconych.

REKLAMA

Awans Polski z kategorii państwa buforowego NATO na pozycję kluczowego sojusznika USA to dla całej demokratycznej Europy zmiana korzystna. I choć dzisiaj mogą tego nie rozumieć ludzie krótkowzroczni, oraz przekonani o swoim bezpieczeństwie Niemcy, Francuzi czy Hiszpanie, Donald Trump i Andrzej Duda budują dzisiaj dobrą przyszłość dla wszystkich Europejczyków i Amerykanów.

Miłosz Manasterski