Idą burze, ale groźby powodzi nie ma

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami, które mogą wystąpić na zachodzie i wschodzie kraju. Na tych terenach może pojawić się również porywisty wiatr.

2010-08-03, 12:07

Idą burze, ale groźby powodzi nie ma
. Foto: fot. stock

Ostrzeżenie dotyczy województw: zachodnio-pomorskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, śląskiego i lubuskiego. Na wschodzie opadów można spodziewać się w województwie lubelskim i podkarpackim.
Gwałtowne burze i towarzyszące im opady mogą wywołać lokalne podtopienia.

Spokojniej niż się obawiano

Po trwającej niewiele ponad dzień fali kulminacyjnej na Wiśle, która przeszła przez województwo lubelskie - woda w rzece systematycznie opada.

W Annopolu, Puławach i Dęblinie ten spadek jest notowany od 22 do 39 centymetrów w ciągu ostatnich 12-stu godzin. Wisła w lubelskiem płynie już poniżej stanów alarmowych. Wojewoda lubelska odwołała wczoraj alarm powodziowy dla wszystkich gmin i miast nadwiślańskich. Dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego lubelskiego urzędu wojewódzkiego Włodzimierz Stańczyk powiedział Radiu Lublin, że w województwie są obecnie cztery newralgiczne miejsca wymagające sporej pracy. Są to zabezpieczone na razie w sposób doraźny - uszkodzone wcześniej wały w miejscowości Kopiec i Popów w gminie Annopol, Zastów Polanowski w gminie Wilków i w Janowcu.

Przeprowadzenie gruntownych prac modernizacyjnych wymaga jednak przygotowania dokumentacji a to niestety wymaga czasu - dodaje dyrektor Stańczyk. Na całe szczęście fala, która wystąpiła po ostatnich deszczach była krótka i tym razem woda nie wyrządziła większych szkód - choć jak przyznaje szef wydziału zarządzania kryzysowego - zagrożenie było.
O tym, że zagrożenie minęło mówi też rzecznik prasowy straży w Opolu Lubelskim Ireneusz Kotowski. Ale też dodaje, że gdyby nie praca strażaków, więźniów i wolontariuszy - Wisła po raz trzeci mogła zalać Wilków.

ak, M.Skowronek-PR Lublin

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej