Zapalenie metanu w kopalni Budryk. Są ranni, wycofano załogę i wstrzymano wydobycie
Do zapalenia się metanu doszło w czwartek na poziomie 1290 metrów w rejonie jednej ze ścian wydobywczych należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Budryk w Ornontowicach - przekazali przedstawiciele spółki. Według wstępnych doniesień trzej pracownicy zostali lekko ranni.
2020-07-02, 14:00
Jak poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik JSW Sławomir Starzyński, do zapalenia metanu doszło w ścianie Cz-2 w pokładzie 405/1.
Powiązany Artykuł
"Ochronne" to nie "postojowe". Premier o sytuacji górników
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że są trzy osoby lekko poszkodowane w związku z zapaleniem się metanu. Wycofano załogę, wstrzymano wydobycie – powiedział rzecznik.
Dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego podał, że zapalenie metanu nastąpiło po godz. 11.
Przed godz. 13 o zdarzeniu poinformowało radio RMF FM. Rzecznik Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka potwierdziła, że w związku z wypadkiem wysłano dwa śmigłowce, ale pomocy rannym udzielono na miejscu i śmigłowce wróciły do bazy bez pacjentów.
REKLAMA
bb
REKLAMA