Pandemia rozpuszcza lody. Włoska branża gelato liczy straty
O 20 procent spadła latem tego roku we Włoszech konsumpcja lodów, co jest konsekwencją pandemii i nieobecności zagranicznych turystów. Kryzys rozpuścił także lody - podkreśla się w analizie sytuacji branży notującej obroty ponad 4 mld euro rocznie.
2020-07-09, 07:27
Jak się w niej zauważa, sektor ten wydawał się odporny na kryzys z powodu koronawirusa. Włochy są na pierwszym miejscu pod względem produkcji tzw. lodów rzemieślniczych, wytwarzanych w małych zakładach i punktach sprzedaży.
Związek rolników i producentów żywności Coldiretti podkreślił, że w czerwcu w całych Włoszech było o 10 milionów krajowych i zagranicznych turystów mniej niż przed rokiem. To głównie ten czynnik sprawił, że lodziarnie odwiedziło zdecydowanie mniej klientów niż zwykle.
Powiązany Artykuł
![shutterstock_1063231631 czekolada 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/9a8605ae-40f0-4a60-84dc-362500bf871b.jpg)
Czekolada osłodziła kwarantannę Włochom. Konsumpcja wzrosła o ponad 20 procent
Branża liczy na odbicie
Branża wiąże nadzieje z oczekiwanym przyjazdem większej liczby turystów z krajów UE w lipcu, jednak pierwsze sygnały nie są zbyt optymistyczne. Dlatego rosną obawy w 39 tysiącach lodziarni w kraju, w których zatrudnionych jest około 75 tysięcy osób. W kryzysie spowodowanym spadkiem zamówień pogrążeni są też dostawcy mleka, cukru, owoców i innych produktów potrzebnych do produkcji lodów.
Włosi kochają lody
Nieobecność zagranicznych turystów jest na tyle dotkliwa dla producentów lodów, że ich sytuacji nie poprawia to, że 94 procent Włochów regularnie kupuje je w lodziarniach, które w minionych latach przeżywały prawdziwy rozkwit, oferując coraz bardziej oryginalne kompozycje. Są wśród nich lody o smaku bazylii czy prosecco i przygotowywane z oślego mleka.
PolskieRadio24.pl, PAP, md
REKLAMA