Spory ruch turystyczny w Bieszczadach. GOPR apeluje o ostrożność na śliskich szlakach

- Od początku wakacji mamy duży ruch turystyczny - powiedział PAP ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa. Jak zaznaczył, w Bieszczadach i Beskidzie Niskim po intensywnych opadach deszczu w nocy z sobotę na niedzielę szlaki górskie są błotniste i śliskie, zatem należy zachować ostrożność.

2020-07-12, 09:36

Spory ruch turystyczny w Bieszczadach. GOPR apeluje o ostrożność na śliskich szlakach
Szlaki górskie w Bieszczadach. Foto: GOPR/Facebook

W niedzielę rano w bieszczadzkich dolinach, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry pokazywały 8-10 stopni Celsjusza. Jest bezwietrznie. Mgła ogranicza widoczność.

- Po nocnych opadach deszczu na szlakach górskich jest ślisko, mokro i błotniście. W związku z tym należy zachować ostrożność - przypomniał Paweł Szopa.

Jak zaznaczył, wybierając się w góry trzeba sprawdzać aktualną prognozę pogody. Szczególnie w lecie turyści powinni być też przygotowani na nagłe załamanie pogody i związane z tym konsekwencje; opady deszczu oraz burze.

Czytaj także:

Powiązany Artykuł

mid-20711153 (1).jpg
Wakacje nad wodą. GIS: czystość kąpielisk można sprawdzić online

Bezpieczeństwo podczas burz

- Podczas burz należy unikać otwartych przestrzeni. Nie chrońmy się też pod pojedynczymi drzewami i starajmy się nie zostawać na graniach - dodał ratownik dyżurny.

W Bieszczadach od początku tegorocznych wakacji jest duży ruch turystyczny, a ratownicy górscy częściej biorą udział w interwencjach. - Na szczęście dotyczyły one drobnych urazów - mówił Paweł Szopa.

Idąc w góry trzeba zabrać ze sobą m.in. kaloryczne jedzenie, napoje i naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek".

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej