Andrzej Duda: jestem ogromnie wzruszony, niech żyje Polska
- Wygrać wybory przy 70-procentowej frekwencji to niebywała sprawa. Jestem ogromnie wzruszony - powiedział Andrzej Duda po ogłoszeniu sondażowych wyników exit poll, dających mu 50,4 proc. głosów.
2020-07-12, 21:16
Badanie late poll Ipsos z 90 proc. komisji wyborczych wykazało, że Andrzej Duda zdobył 51 proc. głosów wobec 49 proc. głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego. Tym samym przewaga urzędującego prezydenta nad prezydentem Warszawy wzrosła do dwóch pkt. proc.
Posłuchaj
Podczas spotkania z sympatykami w Pułtusku prezydent, wśród okrzyków: "Andrzej Duda", podziękował wyborcom.
Powiązany Artykuł
Sondaż exit poll. Jak głosowali mieszkańcy wsi i miast?
- Bardzo dziękuję, ale przede wszystkim niech żyje Polska - powiedział prezydent. - Dziękuję wszystkim moim Rodakom, którzy poszli na wybory. Taka frekwencja wystawia piękne świadectwo naszej demokracji - dodał.
REKLAMA
Posłuchaj
Andrzej Duda podziękował za udział w wyborach również osobom, które oddały głos na Rafała Trzaskowskiego i pogratulował rywalowi wyniku. Zaprosił go jeszcze dziś do Pałacu Prezydenckiego, aby uścisnąć dłonie.
Powiązany Artykuł
Andrzej Duda: zapraszam Rafała Trzaskowskiego z małżonką do Pałacu Prezydenckiego
- Zapraszam na 23.00 Rafała Trzaskowskiego i jego małżonkę do Pałacu Prezydenckiego, żebyśmy sobie podali rękę i żeby ten uścisk ręki zakończył tę kampanię - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent nie zapomniał też o najbliższych, którzy wspierali go podczas kampanii.
REKLAMA
- Proszę państwa, z całego serca przede wszystkim chcę podziękować Agatce, Kindze i moim rodzicom. Wiecie, jak to jest, wiecie szanowni państwo, jak to jest, jak ktoś ma silne oparcie w domu, to może wygrać wszystko i najgorszy trud, największy trud jest w stanie unieść - mówił.
Prezydent podziękował za wsparcie także premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Zapewniał, że będzie współpracował z rządem w sprawie wyjścia Polski z kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa.
Przypomniał również o swojej propozycji zbudowania "koalicji dla polskich spraw".
- W ostatnich dniach mówiłem, że chciałbym, żeby powstała koalicja dla polskich spraw, koalicja dla polskich wartości. Zachęcam do tej koalicji cały czas. Będę czynił wszystko, żeby ona rzeczywiście powstała, aby politycy dzisiaj reprezentujący różne opcje polityczne i ludzi, którzy ich wspierają, dla których ważne są takie wartości, jak rodzina, nasza polska wspólnota, nasza kultura, tradycja, historia, bohaterstwo i duma, byli razem w tych najważniejszych sprawach, żebyśmy się nawzajem wspierali, żebyśmy pokazywali pod tym względem, że jesteśmy jednością - powiedział Andrzej Duda.
- Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony jakimś moim działaniem czy moim słowem, przez te pięć lat, nie tylko w kampanii, proszę, żeby przyjął moje przeprosiny. Chcę zapewnić, że darzę go szacunkiem, tak jak darzę szacunkiem wszystkich moich rodaków, niezależnie od ich poglądów – mówił prezydent.
REKLAMA
Oświadczył, że pod "biało-czerwonym sztandarem, naszym wspólnym, przy naszym hymnie narodowym jest i musi być miejsce dla każdego". - Wszyscy powinniśmy tak działać, żeby każdy miał poczucie, że to miejsce dla niego jest – przekonywał.
Posłuchaj
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Ta noc będzie nerwowa". Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników
Podczas wieczoru wyborczego w Pułtusku prezydent podziękował liderom Zjednoczonej Prawicy: Jarosławowi Kaczyńskiemu, Jarosławowi Gowinowi i Zbigniewowi Ziobrze, sztabowcom: Adamowi Bielanowi, Joachimowi Brudzińskiemu i byłej premier Beacie Szydło.
- W szczególny sposób chciałem podziękować pani Beacie Szydło, która była przy mnie, jeździła w Dudabusie, opiekowała się mną, dbała o to, żebym był mocny i żebym w każdej chwili był w stanie wyjść i realizować swoje wielkie zadanie, jakim było parcie do zwycięstwa - mówił prezydent. Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda wręczyła Beacie Szydło kwiaty.
Wśród osób, którym chciałby podziękować, Duda wymienił także Marcina Mastalerka i "wszystkich współpracowników, którzy pomagali bezinteresownie".
- Obiecuję, że Pałac Prezydencki nadal będzie otwarty dla ludzi o różnych poglądach, różnych przekonaniach - podkreślił Andrzej Duda.
- Niech żyje Polska - zakończył swoje wystąpienie prezydent.
REKLAMA
fc
REKLAMA