Czeka nas temperaturowy rollercoaster. Wiemy, kiedy wróci mróz
Końcówka tygodnia będzie pogodna, ale już w przyszłym tygodniu nadejdzie znaczne ochłodzenie. W połowie marca dojdzie zaś do kolejnej zmiany w pogodzie. - Obecnie aura nas rozpieszcza i chcielibyśmy, żeby przyszła już wiosna. Należy się jednak spodziewać wahań temperatur - relacjonuje dla portalu PolskieRadio24.pl dr Radosław Droździoł, meteorolog i hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Łukasz Lubański
2025-03-06, 21:00
Zawirowania w pogodzie
Prognoza długoterminowa IMGW wskazuje, że średnia temperatur w Polsce przekroczy w marcu normę wieloletnią z lat 1991-2020. Do pierwszej połowy przyszłego tygodnia będzie ciepło, słonecznie i bez opadów. - Przed nami pięć ciepłych dni. Na południu temperatura, podobnie jak w czwartek, może przekroczyć 20 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej [ale wciąż ciepło - red.] będzie na północy (ok. 15 stopni) - opowiada dr Radosław Droździoł.
Zwraca też uwagę, że w czwartek na stacji meteorologicznej IMGW w Krakowie-Woli Justowskiej pomiar temperatury wykazał 22,5 stopnia Celsjusza. Co więcej, był to najcieplejszy 6 marca od co najmniej trzech dekad.
Powiew chłodu
- Jednakże około 12-13 marca (środy-czwartku) przyjdzie ochłodzenie - kontynuuje nasz rozmówca - w niektórych regionach (na północy i północnym-wschodzie) temperatura nie przekroczy 2 stopni. Jeśli zejdziemy z ok. 20 stopni do 2, to zimno będzie odczuwalne - wskazuje dr Droździoł. W nocy mogą się pojawić także przymrozki, miejscami nawet do -5 stopni.
Nie zabraknie też opadów deszczu i deszczu ze śniegiem, niektóre modele średnioterminowe zapowiadają opady śniegu. Opady nie będą jednak znaczne. - Zobaczymy, czy prognoza się sprawdzi. Nawet jeśli tak, to opady śniegu wystąpią raczej punktowo. Natomiast nie chowajmy jeszcze cieplejszych kurtek. To jest także wiadomość do kierowców: jest za wcześnie na zmianę opon zimowych na letnie - podkreśla ekspert IMGW.
REKLAMA
- Wir polarny namiesza w Polsce. Promieniowanie i groźba ostrych oparzeń
- Rolnictwo odczuje bezśnieżną zimę. "Wielki problem na wiosnę"
Zapytany, czy oznacza to powrót zimy, meteorolog odpowiada, że aura będzie raczej typowa dla "późnej jesieni czy wczesnej wiosny". - Adekwatne jest przysłowie: w marcu jak w garncu - zauważa.
Kolejny zwrot w pogodzie. Ale niezmiennie będzie sucho
17 marca powinien nastąpić ponowny wzrost temperatury. Nie będzie ona tak wysoka, jak w czwartek na południu Polski, niemniej termometry powinny wskazać wartości dwucyfrowe (do ok. 15 stopni). Choć Radosław Droździoł zaznacza, że jest to perspektywa dość odległa i do tego czasu w pogodzie jeszcze wiele może się zmienić.
Niemniej wiele wskazuje na to, że marzec będzie miesiącem suchym, z niewielką ilością opadów. - To budzi niepokój. Już jest sucho, a jeśli dalej nie będzie padać... Może być ciężko - mówi rozmówca PolskiegoRadia24.pl.
REKLAMA
Według modeli IMGW, na przeważającym obszarze kraju suma opadów najprawdopodobniej zmieści się w zakresie średniej wieloletniej, z "wyjątkiem południa i południowego wschodu, gdzie suma opadów może spaść poniżej normy". Ale jeżeli nawet ilość opadów zmieści się w normie, to nie będzie ona duża. Zresztą sama norma jest niska.
- Norma opadów z lat 1991-2020 wynosi od 26 mm (opadów za cały miesiąc) na północy do 61 mm w Zakopanem. To niewiele, a jeszcze jeśli ma padać poniżej tych wartości, to deszczu naprawdę będzie brakowało - podkreśla meteorolog i hydrolog.
- Luty jednym z najcieplejszych w historii. Eksperci biją na alarm
- Pył saharyjski zmierza do Europy. Jest się czego obawiać? IMGW wyjaśnia
Jeszcze bardziej pesymistyczne są prognozy Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA) - O ile my wskazujemy, że marzec będzie suchy na południu i południowym wchodzie, o tyle NOAA przewiduje, iż marzec będzie suchy na całym obszarze Polski (opady spadną poniżej średniej) - dodaje dr Radosław Droździoł.
REKLAMA
Źródło: PolskieRadio24.pl/Łukasz Lubański
REKLAMA