"Kryzys jeszcze się nie skończył". Francuzi boją się nawrotu epidemii w zimie
Francuscy lekarze apelują o obowiązkowe noszenie maseczek w zamkniętych miejscach publicznych. Ten postulat zbiegł się z głosami krytyki wobec organizatorów ogromnego koncertu ulicznego w Nicei. Dramatyczna sytuacja panuje także w Gujanie Francuskiej - terytorium zależnym w Ameryce Południowej.
2020-07-13, 02:40
Według Ministerstwa Zdrowia koronawirus przedostaje się do nowych rejonów Francji, tworząc kolejne ogniska zakażeń. Część środowiska medycznego obawia się, że późną jesienią i w okresie zimowym Francję może czekać nawrót epidemii, w wyniku której do tej pory zmarło ponad 30 tysięcy osób.
Powiązany Artykuł

Koronawirus na świecie. Belgia zakazała podróży do kilku krajów UE
Posłuchaj
Francuscy lekarze apelują o zachowywanie zasad bezpieczeństwa sanitarnego - relacja Marka Brzezińskiego (IAR) 0:48
Dodaj do playlisty
Obowiązuje "czerwona lista"
Wciąż pojawiają się nowe przypadki zakażeń. Lekarze uważają, że Francuzi zbyt lekceważąco zaczęli podchodzić do obostrzeń sanitarnych. Przykładem wczorajszy koncert na Promenadzie Anglików w Nicei, gdzie bawiły się tysiące młodych ludzi, nie zachowując przepisowej odległości i nie nosząc maseczek, które w tej chwili obowiązują personel barów i restauracji, klientów po nich się poruszających, nauczycieli oraz pasażerów kolei i metra.
Lekarze apelują, aby maseczki nosić wszędzie, a przynajmniej w miejscach publicznych.
Czytaj także:
- Włochy: więcej zgonów i zakażeń koronawirusem. Ale spada liczba chorych i hospitalizowanych
- "Trzeba zacząć odzyskiwać rynek". Adrian Furgalski o kryzysie w branży lotniczej
Władze w Paryżu podjęły także decyzję o badaniu na francuskich lotniskach pasażerów przylatujących z państw z tak zwanej "czerwonej listy" - krajów najbardziej dotkniętych epidemią, na przykład - z Chin, USA, Rosji, czy Brazylii.
Powiązany Artykuł

Były dyplomata w krajach Ameryki Południowej: pandemia w Brazylii jest wykorzystywana w niecny sposób
"Kryzys się jeszcze nie skończył"
W sąsiadującej z Brazylią Gujanie Francuskiej, lekarze i personel medyczny są tak przemęczeni, że władze apelują o pomoc medyków z metropolii.
Posłuchaj
W Gujanie Francuskiej panuje dramatyczna sytuacja w związku z epidemią koronawirusa - relacja Marka Brzezińskiego (IAR) 0:32
Dodaj do playlisty
Sytuacji nie poprawiają operacje wojska i strażaków - budowa polowych szpitali dla niezakażonych pacjentów i ich ewakuacja w inne rejony na Antylach. Wiele miejscowości objętych jest kwarantanną i odciętych kordonami sanitarnymi od reszty regionu.
Do Gujany Francuskiej udał się premier Jean Castex, który podkreślił, że właśnie z tego tak boleśnie dotkniętego epidemią regionu chce powiedzieć całej Francji, że niestety ten kryzys sanitarny jeszcze się nie skończył.
mbl