Premier Czech: dyskusja na szczycie UE jest skomplikowana, są duże różnice zdań
Premier Czech Andrej Babisz przyznał w przerwie unijnego szczytu w Brukseli, że wśród państw członkowskich są duże różnice zdań w sprawie funduszu odbudowy po pandemii. Chodzi o wielkość funduszu i formę wypłaty pieniędzy oraz kryterium ich podziału.
2020-07-17, 21:07
Szef czeskiego rządu zorganizował krótką konferencję prasową w przerwie szczytu. Andrej Babisz powiedział, że bez porozumienia w sprawie wielkości funduszu niemożliwa jest dyskusja o szczegółach.
Powiązany Artykuł

Premier: unijny fundusz odbudowy nie zastąpi polityki spójności
Oszczędni kontra południe
Dodał, że prezentowane są różne propozycje. - Dyskusja jest skomplikowana, podział przebiega głównie na grupę oszczędnych i południe - dodał premier.
Czytaj także:
- Trwa szczyt UE w Brukseli. Fundusz odbudowy kością niezgody?
- Prof. Miszczak o szczycie UE w Brukseli: Unia potrzebuje sukcesu, a więc porozumienia
Grupa oszczędnych to Holandia, Dania, Austria i Szwecja plus Finlandia, która domaga się zmniejszenia funduszu odbudowy zaproponowanego w wysokości 750 miliardów euro. Kraje południa Europy, przede wszystkim Hiszpania i Włochy, nie chcą się na to zgodzić.
Te dwie grupy różnią się też co do formy wypłaty pieniędzy - południe Europy chce przede wszystkim bezzwrotnych dotacji, kraje z grupy oszczędnych stawiają na pożyczki.
REKLAMA
mbl
REKLAMA