Korona Kielce znów w rękach miasta. "Należy wyciągnąć wnioski z historii"

Korona Kielce wraca w ręce miasta. Podczas nadzwyczajnej sesji radni zgodzili się na zakup 72 procent akcji klubu od dotychczasowego większościowego akcjonariusza - rodziny Hundsdorferów.

2020-08-04, 14:07

Korona Kielce znów w rękach miasta. "Należy wyciągnąć wnioski z historii"
Korona Kielce. Foto: Shutterstock/Marcin Kadziolka

Za zagłosowało 14 radnych, przeciw było 7 osób, 4 wstrzymały się od głosu. Radni zgodzili się również na dokapitalizowanie klubu kwotą blisko 5 mln złotych.

Rodzina Hundsdorferów, dotychczasowy większościowy właściciel, w ubiegłym miesiącu poinformowała, że nie chce już angażować się w sprawy drużyny. To, w połączeniu ze spadkiem klubu z rozgrywek ekstraklasy, zagroziło bankructwem klubu. Po kilku tygodniach negocjacji miasto i większościowy udziałowiec doszli do porozumienia.

Przypieczętowała je dzisiejsza decyzja rady miasta. Zgodnie z nią miasto może przejąć klub za symboliczną "złotówkę", jednocześnie zobowiązując się do spłaty długów wobec większościowego akcjonariusza. Oznacza to podniesienie kapitału zakładowego spółki kwotą 4 milionów 955 tysięcy złotych.

Bogdan Wenta zaznaczył podczas wtorkowej sesji, że pozwoli to "osiągnąć punkt zero".

REKLAMA

- Umożliwi w całości przyjęcie odpowiedzialności za to, jak powinien funkcjonować klub. Należy wyciągnąć wnioski z historii i dokonać zmian, wprowadzić działania naprawcze i uporządkować sytuację finansową - powiedział.

Wenta przypomniał, że w poprzednich latach miasto dokapitalizowało klub kwotą 70 mln złotych. Tylko w ostatnich trzech latach było to ponad 18 milionów złotych.

- Ten sen o sukcesach sportowych okazał się kosztowny. Mamy piękną infrastrukturę, stadion i historię. Jednak wymaga to innego podejścia, jeżeli chodzi o funkcjonowanie - powiedział.

REKLAMA

Prezydent dodał, że samorząd nie może być traktowany, jako "jedyny wybawiciel", do którego klub będzie się zwracać o ratunek.

- Dzisiaj jest bardzo istotne, aby starać się dostać licencję pierwszej ligi, ponieważ to daje szansę spełniać się sportowo. W innym przypadku możemy liczyć, że pojawią się inwestorzy z Kataru, Arabii Saudyjskiej, Senegalu czy Chin, ale jak przeszłość pokazała to były mrzonki - powiedział.

Zaznaczył, że przyszłość klubu musi być budowana na "solidnych i uczciwych fundamentach". Jego zdaniem klub powinien kierować swoją uwagę na szkoleniu i promowaniu graczy z grup młodzieżowych, a nie jak było to w ostatnich latach, na "skupowaniu obcokrajowców".

Czytaj także:

Za przejęciem 72 procent akcji zagłosowało 14 radnych, przeciw było siedem osób, a dwie wstrzymały się od głosu. Uchwała została przejęta głosami rajców Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych i Niezależnych.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej