Jest wyrok w sprawie "ustawienia" finału Pucharu Polski sprzed 15 lat. Dwie osoby skazane
Dwie osoby zostały prawomocnie skazane za "ustawienie" finału piłkarskiego Pucharu Polski pomiędzy Groclinem Dyskobolią Grodzisk a Zagłębiem Lubin (2:0) rozegranego w 2005 roku. To międzynarodowy arbiter Jacek G. oraz menedżer grodziskiej drużyny Władysław K.
2020-08-07, 20:14
- Jacek G. to były sędzia międzynarodowy
- PZPN wciąż nie podjął decyzji w sprawie odebrania Groclinowi trofeum
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: Cracovia ukarana za korupcję. Jest komunikat PZPN
Sąd okręgowy tym samym podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.
Sędzia przyjął łapówkę
Do zdarzenia korupcyjnego doszło w czerwcu 2005 roku podczas pierwszego spotkania finałowego Pucharu Polski w Grodzisku Wielkopolskim pomiędzy Groclinem a Zagłębiem (wówczas rozgrywano finał w formule dwumeczu). Według sądu właściciel wielkopolskiego klubu Zbigniew D. zlecił menedżerowi Władysławowi K. przekupienie sędziego. Zawody prowadził międzynarodowy arbiter - Jacek G., który przyjął korupcyjną propozycję. Kwotę 10 tysięcy złotych otrzymał dopiero miesiąc po zakończeniu spotkania, wygranego przez zespół z Grodziska 2:0.
W rewanżu lubinianie wygrali tylko 1:0 i trofeum trafiło do Groclinu.
Jacek G. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 10 lat, dodatkowo musi zapłacić 10 tys. grzywny i otrzymał czteroletni zakaz zajmowania stanowisk i organizowania imprez sportowych. Z kolei Władysław K. został skazany na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 3,5 tys. zł grzywny. Wyroki są prawomocne, a skazani mogą jedynie apelować o kasację do Sądu Najwyższego.
Stracą puchar?
Jak poinformował Dominik Panek, prowadzący blog "Piłkarska Mafia", proces Zbigniewa D., trzeciego z oskarżonych, został przeniesiony do Grodziska Wielkopolskiego i nadal trwa. Z powodu poważnej choroby byłego właściciela klubu, nie może on się zakończyć w sądzie pierwszej instancji. Kolejną rozprawę Sąd Rejonowy w Grodzisku zaplanował na 25 sierpnia.
Polski Związek Piłki Nożnej nie podjął jeszcze decyzji w sprawie ustawionego meczu.
D. definitywnie wycofał się z futbolu w 2008 roku, a jego klub połączył się z Polonią Warszawa, która przejęła licencję i większość zawodników.
REKLAMA