Liga Mistrzów: Robert Lewandowski strzela jak na zawołanie. Rekord Cristiano Ronaldo zagrożony?
Robert Lewandowski zdobył już 13 bramek w tegorocznej edycji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Polskiemu napastnikowi brakuje czterech trafień do wyrównania rekordu Cristiano Ronaldo sprzed sześciu lat. W odróżnieniu od poprzednich lat, tym razem drużyny nie rozegrają dwumeczów w ćwierćfinale i półfinale, co komplikuje sytuację zawodnikowi Bayernu Monachium.
2020-08-09, 11:20
- Ze względu na pandemię koronawirusa UEFA zmieniła format fazy pucharowej LM
- Zamiast dwumeczów, w ćwierćfinale i półfinale drużyny zagrają raz na neutralnym terenie
- Od środy do soboty w Lizbonie odbędą się cztery ćwierćfinały Ligi Mistrzów
Powiązany Artykuł
Liga Mistrzów: Robert Lewandowski skomentował popis Bayernu. "Chcieliśmy się dobrze bawić"
Strzeleckie popisy
W sezonie 2013/2014 Real Madryt sięgnął po Puchar Europy po 12-letniej przerwie, a ówczesny gwiazdor "Królewskich" Cristiano Ronaldo zdobył aż 17 goli w ciągu całej edycji. Sześć lat później znakomitą skutecznością popisuje się Lewandowski. Polak, który w sobotę zdobył dwie bramki w rewanżowym starciu 1/8 finału przeciwko Chelsea, ma na koncie już 13 bramek i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Rekord blisko i daleko
O pobicie rekordu portugalskiego gwiazdora nie będzie łatwo. Nawet jeśli Bayern awansuje do finału, to "Lewy" rozegra w tegorocznych rozgrywkach jeszcze maksymalnie trzy mecze.
Posłuchaj
REKLAMA
Ze względu na pandemię koronawirusa UEFA zdecydowała się bowiem na zastąpienie dwumeczów na poziomie ćwierćfinałów i półfinałów turniejem ośmiu najlepszych drużyn, który zostanie rozegrany w Lizbonie.
Czas na ćwierćfinały
W grze o Puchar Europy pozostało osiem drużyn. Bayern w piątkowym ćwierćfinale zmierzy się z FC Barceloną. W pozostałych parach zagrają Atalanta Bergamo i Paris Saint-Germain (środa), RB Lipsk i Atletico Madryt (czwartek) oraz Manchester City i Olympique Lyon (sobota).
pm, IAR
REKLAMA
REKLAMA